Od niedawna korzystam z tego forum. Czytając posty dowiedziałem się wiele interesujących rzeczy na temat telefoni komórkowej. Sam od jakiegoś czasu mam duże problemy z ciągle psującym się nadajnikiem ( co jakieś 3 tygodnie ) w sieci Orange. Korzystam z internetu Orange Free w technologi Edge. Ciągle zgłaszam ten sam problem z łącznością i średnio naprawa trwa jakieś 3 dni. Zlokalizowałem ten fatalny nadajnik za pomocą wskazówek z tego forum i komend Hyperterminala. Za pomocą mapki na stronie www.btsearch.org zlokalizowałem również inne BTS-y w moim rejonie, a jest ich aż 4 z których mogł bym spokojnie odbierać sygnał. W wyniku tych problemów z odbiorem zamierzałem zakupić antene kierunkową abym mógł w chwili kolejnej awarji nadajnika z którego korzystam przekierować ją na inny. Ktoś na tym forum napisał jednak, że nawet w tym samym miejscu można się połączyć z innym BTS-em za pomocą tego samego modemu czy telefonu. Postanowiłem to wypróbować. Włączyłem Hyperterminal i zaczołem przemieszczać modem w różne miejsca w moim pokoju. Okazało się, że przesuwająć modem na tym samym parapecie okiennym, zaledwie o pół metra, złapełem sygnał z innego BTS-a i się połączyłem
Okazało się również, że moge złapać sygnał z pozostałych nadajników. Wystarczy, że przestawie modem z anteną fabryczną w inne miejsce w pokoju.Dla mnie jest to zupełnie niezrozumiałe ale to jest fakt. W tej chili mam kolejną awarję nadajnika z którego wcześniej korzystałem, więć odbieram sygnał z innego
. Mam pytanie zatem dla osób które znają się na tym. Dlaczego tak się dzieje? Co faktycznie decyduje o wyborze BTS-a? Akurat wszystkie BTS-y które mnie otaczają są w technologi Edge natomiast był by problem gdyby tak nie było. Mógł bym się wtedy łączyć np. tylko z takim który obsługuje GPRS nie wiedząć, że przestawiająć modem w troche inne miejsce można złapać Edge. Być może z UMTS jest tak samo?
