<<Akcja toczy się w pewnym miejscu, gdzie nie dochodzą kable tp, gdzie nie ma zasięgu CDMA, a o EDGU komórkowym można pomarzyć, a więc w skrócie: to środek Polski...>>
-Ekhem, panie kapitanie Twardogłowy, mamy gościa... - powiedział mały, wręcz kurduplowaty wojskowy.
-Jaki diabeł wpadł na pomysł odwiedzenia mnie w moim forcie o tak późnej porze??? - odpowiedział donośnym głosem dowódca Fortu Zapupie.
-Panie kapitanie to jakaś mała dziewczynka. Mówi, że zgubiła się w lesie... Myślę, jednak, że jest szpiegiem zza kurtyny – nosi dziwny czerwony płaszcz... - odpowiedział podwładny, śliniąc się nie miłosiernie.
-Masztalski, mówiłem wam tysiąc razy- jeżeli to zza wschodniej granicy to nasi przyjaciele, a jeżeli to ktoś z zachodu to wrogowie, zrozumiano? Możecie to powtórzyć?
-Jeże...
-Dobra i tak jesteście kretynami i idiotami Masztalski... Wprowadźcie tą dziewczynkę... - odpowiedział kapitan.
<<Masztalski daje wyraźny znak osobie w drzwiach. Ta podchodzi do dwóch ułanów – zaczyna się rozmowa:>>
-Witajcie towarzyszu Twardogłowy, jestem sierżant Natasza Czerwnokapturnyja. Przybywam do was z ważną misją – otóż mam od was odebrać pewnego kota w butach co zwie się Alikiem. Macie go? - spytała groźnie czerwonoarmistka.
-Tak oczywiście, gdzieś tu zżerał gumoleum z głodu... - odpowiedział kapitan.
-Ależ panie kapitanie, Alika zjadł tydzień temu szalony wilk, który myślał że jest kopciuszkiem i.... - wtrącił Masztalski.
-MASZTALSKI! Mówiłem wam, że jesteście głupcem, idiotą i kretynem???
-...
-Zamknij się lepiej i nie myśl...
-Towarzyszu kapitanie, muszę zatelefonować do centrali i o tym powiadomić.. Ale najpierw skorzystam z waszego tego, no....tronu. Potrzymajcie moją komórkę na chwilę.... - stwierdziła dziewczynka i wypruła niczym stinger z wyrzutni.
<<Niespodziewany gość zza Buga odchodzi. Kapitan Twardogłowy zarządza szybką naradę...>>
-Masztalski, musimy coś zrobić aby nie zadzwoniła do centrali, bo nas powieszą za jajca! Chcecie być powieszeni za jajca???
-....
-Morda w kubeł Masztalski. Musimy coś wykombinować, albo będziecie wisieć jeszcze za mnie... Masztalski, wyjątkowo, dostajecie pozwolenie na myślenie. - odparł kapitan
-Możemy zrobić coś z tym telefonem.
-Masztalski, mówiłem ci już jaki jestem genialny! Zrobimy coś z tym telefonem – oczywiście według reguł wojskowych. Jak cie Masztalski uczyłem? Po pierwsze poznaj wroga! A więc co to jest???
-Panie kapitanie, to Sony-Ericsson G502 z aparatem 2 Mpix.
-Skąd to wiecie?
-Pisze na obudowie, panie kapitanie...
-Dobra Masztalski, zobaczcie co gugle mówi o nim..
-A więc posiada wyświetlacz 2 calowy o rozdzielczości 240 x 320. Pamięć wewnętrzna to 32mb, ale jeżeli komuś nie mieszczą się por... gry i zdjęcia może skorzystać z kart pamięci Memory Stick Micro, których złącze znajduje się obok baterii. Telefon ten ma także książkę na 1000 kontaktów...
-MASZTALSKI, prędzej!!!
-Dobrze, panie kapitanie... A więc, posiada wszelkie duperele – od radyjka, budziku i (dobrej) przeglądarki aż po stoper i odtwarzacz mp3. Brak w nim normalnego dżojstika i irdy, za to jest bluetooth... Podobno robi bardzo ładne zdjęcia... Oczywiście telefon ma HSDPA z prędkością maksymalną 3,6Mb/s oraz edgem/gprsem class 10. Ma stabilne połączenie, choć po dłuższym użytkowaniu (4-6h) zaczyna się rozłączać... Ponadto telefonik ten posiada bardzo przejrzyste menu i można go ładować przez połączenie kablem z portem USB np. komputera. Wadami są niewymienne obudowy, brak dołączonej karty pamięci, brak złącza na zewnętrzną antenę. Telefon lubi gubić kreski (ale dalej jest stabilny) i bardzo szybko nagrzewa się bateria... A wszystko to w zgrabnej, czarnej, solidnej obudowie... Cena w sklepie Vobis w „Ferrrio” Stare Miasto – 499zł.
-Dobra, Masztalski i tak jesteście kretynami. Zrobimy to po Ziobrowemu. Przynieś młot...
<<Nagle do pokoju weszła pani sierżant. Gdy zobaczyła co zostało się z jej telefonu, wpadła w szał i....>
W TYM MIEJSCU, ZGODNIE Z USTAWĄ O OGRANICZENIU DOSTĘPU DO MATERIAŁÓW O WYSOKIEJ BRUTALNOŚCI, JESTEŚMY ZMUSZENI PRZERWAĆ OPOWIEŚĆ. WSZYSTKIM CIEKAWSKIM DALSZYCH LOSÓW CHCIELIŚMY TYLKO POWIEDZIEĆ, ŻE ATAK NA WTC BYŁ NICZYM W PORÓWNANIU Z TYM CO SIĘ STAŁO Z FORTEM KAP. TWARDOGLOWEGO. ZE WZGLĘDU NA EKOLOGÓW INFORMUJEMY TAKŻE, ŻE ŻADNE ZWIERZE NIE UCIERPIAŁO – KOT ALIK ZOSTAŁ ZWRÓCONY W POSTACI PAWIA, A WILK ZOSTAŁ ULECZONY WODĄ OJCA DYREKTORA.
PS. Fotki później...
SE G502 (dla nudzących się)
Moderator: Moderatorzy
-
- Początkujący użytkownik forum
- Posty: 18
- Rejestracja: 2008-06-08, 04:18
- Lokalizacja: Konin
- bob
- Guru bezprzewodowy
- Posty: 7979
- Rejestracja: 2006-01-07, 15:41
- Lokalizacja: Mała miejscowość
-
- Stary bywalec bezprzewodowy
- Posty: 11508
- Rejestracja: 2005-10-12, 11:18
- Lokalizacja: Wrocław
Re: SE G502 (dla nudzących się)
Charakter tego opowiadania, bo tak to chyba można nazwać pasuje bardziej do HP i tam to przenoszę.
Pozdr, (R) BliSki. (tm)
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.
Pytania dotyczące kwestii technicznych tylko na forum. Pamiętaj PW to nie helpdesk.