Orange podobno jest 1mb/s i kosztuje 49zł/msc. W Erze za 49zł dostaje 512kb/s przy umowe na 36 miesięcy. 1 mb/s u Ery na 24msc kosztuję 69zł.
Nie zależy mi na ściąganiu, internetu używam do prostych rzeczy typu : gg, surfowanie po internecie oraz sporadycznych gier internetowych np. cs, et, aa. Doskonale zdaję sobie sprawę żę nie potrzebuję szybkiego internetu ale zależy mi na tym żeby był mało awaryjny i prędkość dratycznie nie spadała. Co sądzicie? Dzięki z góry za odpowiedzi.
