[NEWS] Koniec internetowej prywatności?

[YaHooo]

No ale do tej animacji wcale nie trzeba pasma szerokości 6mbps

Ja dalej jestem za tym co napisałem. Co czekać 3/4s, to nie 4s

No taka prawda, że piraci się niemal wszędzie...

[fiuzi]

Ja Cie tu rozumiem, to jest po prostu większy komfort korzystania z sieci, sam coś o tym wiem mając porównanie blueconnectu z siecią akademicką

Wracając od sedna tematu, to trzeba by przeczytać przynajmniej odpowiedni fragment tej nowelizacji ustawy, a nie tylko wyrwane z kontekstu migawki... Bo w tym świetle w jakim jest to zaprezentowane w tym "newsie", jest to nie do przyjęcia w normalnym społeczeństwie, aby służby państwowe miały takie przywileje.

[ Dodano: 2009-12-14, 22:45 ]
PS: żeby nie było niedomówień, we wszelkich konfliktach odnośnie piractwa, staję nieśmiało ZA; nie dla tego, że non-stop robię backup warezów (czasem coś ściągnę, ale czym to jest w skali świata ), jestem po prostu ZA zmianą modelów dystrybucji dóbr kultury... ta zmiana powoli następuje, ale jak to mówią... ni ma szału

[ja.michal]

sam coś o tym wiem mając porównanie blueconnectu z siecią akademicką

Co lepsze?

Wracając od sedna tematu, to trzeba by przeczytać przynajmniej odpowiedni fragment tej nowelizacji ustawy, a nie tylko wyrwane z kontekstu migawki...

Dokładnie.

[ Dodano: 2009-12-14, 22:47 ]

jestem po prostu ZA zmianą modelów dystrybucji dóbr kultury...

Tylko Ci tworzący te dobra bronią się przed tym.

[fiuzi]

Tylko Ci tworzący te dobra bronią się przed tym.

No nie dokładnie tak jest... np: iTunes, wykonawcy wcale nie bronią się przed sprzedawaniem tam swoich utworów... Tylko mimo wszystko ludzie nadal wolą ściągnąć z warezu, torrenta, bo wygodniej... no i za free.
W tradycyjnej sprzedaży autor dostaje drobny ułamek kwoty, jaką Ty wydajesz za płytę... Oni i tak z resztą mają mają głównie umowy o dzieło. W iTunes, nie dość że te same albumy są tańsze, to teoretycznie (no nie wiem jak to jest w rzeczywistości) większa część idzie dla wykonawcy którego lubisz, a nie na zastępy gryzipiórków w ZAiKSIE.

[ja.michal]

fiuzi, ale może iTunes nie jest zbyt wygodny? Może za mało kawałków jest?
Ja tam latam po eBayu i szukam okazji z płytami CD. Jednak CD to CD a rip dla siebie można zrobić.

[fiuzi]

ale może iTunes nie jest zbyt wygodny?

Dla tego napisałem, że mimo powolnej zmiany tych modelów, to: ni ma szału (po polsku: bez rewelacji)

[ja.michal]

Niby coś tam muzodajnia oferuje, ale wg mnie nadal kropla.

[YaHooo]

Ja Cie tu rozumiem, to jest po prostu większy komfort korzystania z sieci

Dokładnie

[fiuzi]

Jako ciekawostkę powiem Ci, że w Rosji był sklep internetowy, który oferował totalnie praktycznie wszytko, od największych staroci po hity z zeszłego tygodnia, za cenę która wydawała się śmieszna, było to raptem kilka centów (cena zależała od jakości pliku)... Tylko wszystko licho wzięło, bo serwis nie opłacał praw autorskich... Po prostu był niestety nielegalny

[ja.michal]

Widziałem ten serwis i 10 centów za utwór mi nie grało właśnie.

[ra-v]

ra-v, ostre słowa.
Pamiętaj,że mało kto jest w 100% święty ,a tępić trzeba przede wszystkim osoby zarabiające na tym procederze - dawniej sprzedawało się CD-Rki na giełdzie,a teraz trzepie się kasę na RS.

Wliczyłem w to tzw. niewykryte sprawy (lub "celowo niewykryte"), czyli zamkną i tak tych największych, bo tych małych pewnie im się "nie opłaca" (akcja wyceniona na 3 tys zł - kasujemy Windows XP za 299 - to byłaby przesada).

Co do kar,to przesadziłes stanowczo - nie bez powodu chyba we wszystkich systemach prawnych łamanie praw autorskich nie jest równoznaczne z kradzieżą mienia.

Ja tam przesady nie widzę
W końcu ktoś się napracował na TV, kupił i poszedł "wpisdou" bo komuś się zachciało kasy.
Tak samo z oprogramowaniem/systemem - w końcu ktoś coś wymyślił, grupa ludzi napisała, spędziła nad czymś dużo czasu, a inny ludź co? bierze z Rapida i łazi po forach i się chwali że chwycił g**no w złotej skorupie. Chodziło mi przede wszystkim o namierzanie takich .


PS.
Jeśli na jakiś placach handlowych stoi jakiś beret i mówi niby dyskretnie "chcesz gry, filmy, muzykę?" to ja odpowiadam "diwidi empeczy". A tego jakoś nikt nie chce nagrywać, ciekawe czemu

[marens]

Myślę, że ta informacja to taki straszak.
Nikt nie będzie tego respektował w przypadku 2,3 filmów ściągniętych na miesiąc przez przysłowiowego Kowalskiego. Bardziej jest to furtka na piratów grubego kalibru. Takich, co chcą mieć kopię RapidShare na swoim dysku lub/i zarabiać na tym. Zauważcie, że większość kont RS sprzedawanych na Allegro jest generowana z punktów. Skąd mają tyle punktów, myślę że nie trudno się domyśleć.

Nikt nie jest święty, ja traktuje RS jako większą wersje demo.
Jak coś mi się spodoba to kupuje jak nie to kasuje.

Płyty z muzyką, gry, filmy można dorwać za śmieszne pieniądze.
Starsze gry 20-30zł, muzyka 30zł, filmy 10-30zł.
Za nowości 50zł<... ale zawsze można trochę poczekać.

Inaczej wyglądają oryginalne płyty stojące na półce niż cake 50szt piratów.

[fiuzi]

Inaczej wyglądają oryginalne płyty stojące na półce niż cake 50szt piratów.

Kto teraz wypala płyty przy obecnych rozmiarach dysków
No chyba, że naprawdę już muszę...

[ja.michal]

Ja RS używam jako dysk sieciowy i trzymanie tych wszystkich sterowników na stronce w moim podpisie. Niestety dokładanie do interesu bo punkty za sterowniki wolno lecą. Kilka miesięcy, żeby było 10 000 a dokładniej punkty ze sterowników + punkty za przedłużanie.

[ Dodano: 2009-12-14, 23:56 ]
W RS brakuje mi tylko czegoś takiego jak dysk sieciowy w Mój Komputer jak GDrive czy coś w ten deseń. Jakby to było to idealny dysk sieciowy.

[YaHooo]

Nikt nie będzie tego respektował w przypadku 2,3 filmów ściągniętych na miesiąc przez przysłowiowego Kowalskiego.

To jest dla mnie oczywiste. Poza tym moim zdaniem nic nie da łapanie ściągających, jeśli się nie złapie udpostępniających. Bo to takie tylko mydlenie oczu, że coś się robi. O wiele skuteczniej jest blokować udostępnianie i likwidować na stronach nielegalne treści. Ciekaw jestem ile forów upadło (albo miało kłopoty) po tym jak zamknęli odsiebie.com

[ja.michal]

Służby nie będą otrzymywać od dostawców internetu danych osobowych internautów, a o tym, które strony internetowe trafią do Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych będzie decydował sąd - poinformował w czwartek szef Komitetu Stałego Rady Ministrów Michał Boni.

Źródło: gazetaprawna.pl