
[ Komentarz dodany przez: BliSki: 2010-03-13, 23:49 ]
Wątek wydzielony.

Moderator: Moderatorzy
A mi się wydaje że to był tylko jeden z czynników wpływających na taki wynik filmu. Dziś jest wiele produkcji w 3D ale niewielu udaje się taki wynik osiągnąć jak avatar chociaż ich też się nie da spiracić sukces filmu leży w scenariuszu i reżyserii film jest genialny a jak wiadomo jak cos jest dobre to chcemy podziękować za to twórcom i idziemy do kina a nie ściągamy film z neta.ja.michal pisze:I tutaj wiadomo dlaczego Avatar zarobił ponad 2Mld $ w ciągu niecałych dwóch miesięcy. Trzeba było iść do kina żeby zobaczyć efekt bo nie dało się spiracić 3D z kina.
Delikatnie rzecz ujmującja.michal pisze:a fabuła już w ogóle nie porywająca.
IMHO przede wszystkim w marketinguBlazej pisze:sukces filmu leży w scenariuszu i reżyserii
Bynajmniej. Nie bez powodu film o którym mowa nazywa się James Cameron's AvatarPatryk pisze:IMHO przede wszystkim w marketingu
A mi się bardzo podobał byłem na nim z kilkoma kolegami i po wyjściu z kina przez dobrą godzinę gadaliśmy jak najęci o tym jak to ze sobą walczyli albo o tym jak się uczył wszystkich zwyczajów jak dla mnie ten film to małe mistrzostwo światanosbi pisze:Taki sobie ten film,
I jeszcze "twórcy Titanica", tak jakby to była jakaś zaletaBlido pisze:James Cameron's Avatar
Jo_gurt pisze:PS. Wydzielę co nieco.
No to widzę że nie jestem jedynym dla którego Titanic to gniotJo_gurt pisze:I jeszcze "twórcy Titanica", tak jakby to była jakaś zaleta
Titanic to nie gniotBlido pisze:o to widzę że nie jestem jedynym dla którego Titanic to gniot
Obejrzyj choćby rodzimą "Małą Moskwę",to zobaczysz dobry (melo)dramat,a nie przereklamowane nie wiadomo,co.Blazej pisze:Titanic to nie gniotto naprawdę dobry film.
Właśnie sobie przypomniałemBlazej pisze:Titanic to nie gniotto naprawdę dobry film. Przypomnijcie sobie swój pierwszy raz z tym filmem na pewno zrobił na was niemałe wrażenie no ale oglądanie tego samego po raz setny może już irytować
Medion/Tevion tez masowo przyciaga (wciaz), ale chyba nie jakoscia, prawda?i nie chodzi mi tu o marketing
Bo to są filmy robione "pod publikę" (nie użyję dosadniejszego określenia by nikogo nie obrazić)Blazej pisze:Mi się podobają te dwa filmy a innym nie to nie zmienia faktu że obydwa te filmy mają coś w sobie że przyciągnęły do siebie tyle widzów i nie chodzi mi tu o marketing
Może i tak ale głównym celem filmów jest zabawianie publiki właśnie a avatar robi to bardzo dobrze może to nie jest jakiś "elitarny"film ale wiele osób które nie szukają w filmach "nie wiadomo jakiej głębi" go lubi.Blido pisze:Bo to są filmy robione "pod publikę"
To prawda, sęk w tym, ze ambitniejsze kino po prostu nie trafi do prostego umysłu. Nie dawno od pewnej osoby usłyszałem opinię, że Forrest Gump jest głupim filmem bo nie wiadomo o co tam chodziBlazej pisze:ale głównym celem filmów jest zabawianie publiki
Dokładnie tak samo niektórzy mówią o "Odysei Kosmicznej 2001" - nudna i nie wiadomo,o co w niej chodziBlido pisze:Nie dawno od pewnej osoby usłyszałem opinię, że Forrest Gump jest głupim filmem bo nie wiadomo o co tam chodzi
Noszę okulary a i tak byłem na 3D.roman33 pisze:Oglądaliście wersję 3D czy dla okularników (m.in mnie) wersje 2D.
No właśnie na tym się skończył zalety tego filmu wg mnie. Koncepcja miała potencjał, ale Cameron udowodnił po raz drugi, że łatwo zepsuć coś z potencjałem.roman33 pisze:ciekawa koncepcja na film
3D w Lublinie w Plazie. A też okularnik jestemroman33 pisze:Oglądaliście wersję 3D czy dla okularników (m.in mnie) wersje 2D.
Tak samo jak Gwiezdne WojnyJojo pisze:Patrząc teraz na avatar z perspektywy czasu, uważam że jest to ładna baśń.
Może to z uwagi na Oscary?Blido pisze:Zauważyliście jak Avatar leci na łeb na szyję w rankingu Filmwebu?
Wcale się nie dziwię. Film jest bardzo dobry a do tego muzyka takżeja.michal pisze:Kupiłem DVD ze Slumdogiem. [...] Muszę powiedzieć, że mi się bardzo spodobał.
Myślę jednak, że na dłuższą metę Avatar obroni się.ja.michal pisze:Avatar jest wg mnie słabym filmem (jedynie efekty 3D) w porównaniu do Slumdoga.