ja.michal pisze:Żal mi Ciebie bombel201 i Twojego podejścia.
Zal to bardziej mi Ciebie jest.O malo co sie nie poplakales, ze nic nie pisalem w temacie.Coz pracuje i pochlania mi ona sporo czasu i nie zawsze mam czas i checi, aby cos pisac, a ze pracuje to nie mam czasu na calodzienne siedzenie na forum bez-kabli...
Chociazby ten atykul moze byc dowodem na lipe z 7...
Opublikowane przez Devil Mountain Software dane zebrane na podstawie analiz ponad 23.000 komputerów PC z systemami operacyjnymi Windows mają wskazywać, że sytuacja w której stawia użytkowników Windows 7 jest alarmująca. Według analityków system ten w aż 86% komputerów PC stale pożera od 90 do 95% dostępnej pamięci RAM, zmuszając się jednocześnie do korzystania z wolniejszej pamięci wirtualnej, której zawartość zapisywana jest na dysku.
Wyniki badań faktycznie mogą zastanawiać, zwłaszcza jeśli zestawić je z komputerami z systemem Windows XP, spośród których zaledwie 40% osiąga takie wartości. Z analiz Devil Mountain Software (XPnet) wynika, że przeciętny (nowy) komputer z Windowsem 7 ma 3,3 GB pamięci RAM, a z systemem Windows XP 1,7 GB (Vista 2,7 GB). Z analizy można wywnioskować, że Windows 7 dobrze zadomawia się na rynku głównie dzięki temu, że sprzedawany jest wraz z komputerami, które ledwo co są w stanie go (wraz z aplikacjami) udźwignąć, bo ich zasoby pamięci RAM ostatecznie pochłania w znacznie większym stopniu.
Do danych statystycznych wykorzystano średnie użycie pamięci w monitorowanych komputerach. Warto mieć na uwadze to, że nie rozgraniczano tu pamięci RAM zajmowanej przez sam system, ale zajętej ogólnie. Z badań wynika więc, że pod kontrolą Windowsa 7 użycie pamięci jest w przeciętnym komputerze znacznie większe, ale przede wszystkim znacznie szybciej zbliża się do sprzętowego maksimum niż w ponad ośmioletnim systemie Windows XP. To wszystko mimo tego, że średni komputer z Windowsem 7 ma niemal dwukrotnie więcej pamięci RAM niż z Windowsem XP.
Szef Devil Mountain Software skomentował wyniki mówiąc, że Windows 7 wraz z przystosowanym do niego oprogramowaniem wyjątkowo szybko osiąga limity sprzętowe komputerów, z którymi jest sprzedawany, a co wydaje się być zaskakujące. Według niego przyczyna może tkwić pod maską systemu, a konkretnie w tym, że Windows 7 jest jednak tylko lekko odświeżoną Vistą, która przecież między innymi właśnie za zasobożerność była krytykowana.
Podobne analizy przeprowadzono tuż po premierze systemu Windows Vista i wyniki były tylko niewiele gorsze od obecnych Windowsa 7. Wtedy okazało się, że Vista wraz z oprogramowaniem tak ochoczo pożerała zasoby, że szybko szerokie masy użytkowników zaczęły narzekać na powolność, w porównaniu do XP.
Źródło:
Pclab.pl