Mija tydz odkad udało mi sie uruchomic bezprzewodowy net w domu ( równiez dzieki temu FORUM,a własciwie panu Jo_gurt ) i znowu pojawia sie problem.
Myśle ze to wirus który w jakis sposób wyłacza siec bezprzewodową LAN.
Mój laptop to ASUS i WiFi włącza sie małym suwakiem-dotychczas to wystarczało zeby uruchomic neta. Teraz jednak odpowiednia lampka w ogóle sie nie świeci, chyba ze myszką ustawie połączenie WiFi (koło zegarka) na ON, ale zaświeci sie jedynie na jakies 3 sekundy po czym znów sie wyłącza. Czy ktoś sie z tym spotkał i zna rozwiązanie... najlepiej na 3 kliknięcia ;]
Aha zapomniałem jeszcze dodac ze tuz przed tym problemem,dokładnie podczas sciagania dodatków do GG, pojawił mi sie bluescreen

Uzywam KASPERSKIEGO.
z góry dziekuje za wszelką pomoc.