Ja odbieram to jako lekceważenie klientów i narażanie ich na straty (u mnie to jakieś 200 zł), a także działanie niezgodne z zasadami bo nie powinna być ogłaszana oferta sprzedaży, jeżeli nie zamierzamy jej realizować. A jeżeli już, to ileż kosztuje powieszenie na BE Standard karteczki - "chwilowo niedostępne"?
Nie kupowałbym modemu, tylko wziął ofertę z modemem i cześć, a tak muszę się gimnastykować i edukować niedouczonych konsultantów w treści regulaminu ogłaszanych ofert handlowych.
Wnioski:
- W Oryndżu jest bałagan, a konsultanci nie mają opracowanych procedur zbierania
informacji od klientów.
- Chyba nakupili cały okręt modemów Huziawej i teraz muszą to jakoś opchnąć.
- Orange ma klienta niewątpliwie w d...
