Piszę ten temat bo może ktoś miał styczność z takim problemem i doradzi mi jak to "ugryźć". A także piszę na przestrogę te osoby które może o tym fakcie nie wiedzą.
Otóż kupiłem kilka starterów żeby wypróbować jaka oferta dostępu do netu u mnie jest najlepsza i najszybsza. Kupiłem Playa, orange, t-mobile itp. oprócz startera plusa który posiadałem i na moje nieszczęście uzbierało mi się na koncie ładna sumka ok. 250 zł. gdyż rzadko z niego dzwonię bo mam w tej sieci tel. tez na abonament.
Otóż w ebooku operatora natknąłem się na promocję internet na próbę 50 MB próbowałem na stronie plusa znaleźć regulamin tej usługi lecz go nie było. W necie w kilku miejscach na forum przeczytałem że to 50 MB za darmo w celu wypróbowania internetu usługa co 30 dni się odnawia za 6 zł czy tym podobne. Otóż ją włączyłem przez ebook przyszedł mi sms że usługa została aktywowana po czym zabrałem się do testowania łącza. TNI ustawiłem żeby nie przestrzegł przy 45 MB że kończy mi się limit. Jakie moje było zdziwienie kiedy przy 40 MB zerwało mi połączenie i przyszedł mi sms że brak środków na koncie
250 zł poszło w kilkanaście minut. Zadzwoniłem, na BOK opowiedziałem problem po czym Pani mi zarzuciła że nie zapoznałem się z regulaminem. Kiedy poprosiłem ją o miejsce gdzie mogę znaleźć ten regulamin odparła że jest dostępny na www.plus.pl jak jej kazałem poszukać no to po 30 minutach poszukiwań odparła że tak rzeczywiście nie ma tam regulaminu ale i tak jest moja wina bo nie czytam regulaminów ale jak poprosiłem ją o podanie miejsca gdzie mogę ten regulamin przeczytać to odparła mi że jest dostępny w siedzibie operatora w Warszawie ul Postępu 3 No to mnie zagięła babka przynajmniej poczuciem humoru. Złożyłem reklamację ale coś to marnie widzę nie chodzi o kasę choć szkoda ale o sprawiedliwość nie mogli dopisać w tym ebooku "Pakiet internet 50 MB na próbę....po doładowaniu za przynajmniej 30 zł" Pomóżcie gdzie się zwrócić jeszcze UKE odpada na razie bo nie rozpatrzyli mojej reklamacji.... Co Wy o tej sytuacji sądzicie???
