Niestety uszkodzeniu uległo gniazdo antenowe i zostało urwane. Odlutowałem je i zostały pady. Wiem, że jak się zlutuje dwa pady od sygnału (te małe) to wtedy zamyka się obwód anteny i modem łapie zasięg. Zostają wolne pady (prawdopodobnie masa). Moje pytanie brzmi. Czy jak wepnę się w te dwa zlutowane pady sygnałowe i puszczę osłonkę do masy to będzie to działać ?

Bo niestety gniazda antenowego nigdzie dostać nie można, a ze starego modemu nie ma zbyt możliwości go wylutowania. Wydaje mi się, że będzie to działać (bo tak wcześniej przecież było wlutowane gniazdo, a ja sobie to teraz wyjmę na 5cm przewodzie gniazdo RP-SMA i wtedy sobie będę wkręcał antenkę

Jak to widzicie? Pytam, żeby nie robić kosztów gniazda itd itp zanim nie upewnię się że to rozwiązanie ma szanse powodzenia. Może ktoś miał podobny problem?