Powoli wyczerpują mi się pomysły, co może być źle. Czy ktoś z Was spotkał się z podobnym problemem, jak opisany poniżej?
Mieszkam w Warszawie na Mokotowie (Sielce). W kwietniu do swojego Thinkpada kupiłem kartę Option GT MAX (HSDPA). Na początku transfery były jak się patrzy: nawet i do 1.5 Mbit. Ale po miesiącu transmisja zaczęła się wieszać (trzeba było rozłączać i łączyć ponownie), aż w końcu zwisy minęły, za to prędkość teraz jest maksymalna 10-15 kB. Modem niby wskazuje HSDPA, ale transfery są dziadowskie.
W Plus-ie najpierw stwierdzili, że może to mój BTS - kazali sprawdzić w różnych innych miejscach Warszawy. Sprawdziłem - i wszędzie mam równie dziadowski transfer. Oddałem więc modem do serwisu - wrócił z adnotacją, że działa prawidłowo. Sprawdziłem - dalej działał dziadowsko. Oddałem więc powtórnie - oczywiście powtórnie wrócił z adnotacją, że jest sprawny.
Mam więc sobie transmisję 10 kB i chyba będę zmuszony rozwiązać umowę, zapłacić karę i zrezygnować z mobilności na rzecz Neostrady, bo przy 10-15 kB ciężko nawet obejrzeć filmik na Youtube. Czy nie ma dla mnie ratunku?

PS Włożyłem do laptopa kartę HSDPA znajomego (ale inny model no i usługodawcą była Idea) - transfer był szybki. Zreinstalowałem windę - nie pomogło.