
Przerobiona dwuzakresowa antena dookolna magnetyczna (900 i 2100 MHz). Używam jej do odbierania internetu w Play HSDPA 2100 MHz.
Sygnał na standardowym "patyku" waha się od -95 do -105 dbm przy czym najczęściej widnieje wartość -101 dbm.
Sygnał na prowizorce na zdjęciu wyżej wacha się od -89 do -97 dbm przy czym najczęściej widnieje -93 dbm.
Byle jaki drucik, gietki by można go było łatwo przymocowac do miejsca gdzie wkreca się "patyk", przypomina cynę pomalowana żółtym sprayem.
Kabelek nakręciłem na obudowie jakiejś starej anteny od Wi-Fi.
Wyginając drucik juz zamontowany obserwowałem cały czas wartość zasięgu i zostawiłem w najlepszej pozycji.
Opóźnienia znacznie spadły, czasami tylko nie chce się przełączyć z 3g na HSDPA ale to tylko czasami.
Próbowałem również dodać z tylu reflektor zrobiony z folii aluminiowej i w najlepszej pozycji otrzymywałem stabilny zasięg o mocy od -85 do -87 dbm. Jednak po zamontowaniu tego reflektora mimo jeszcze lepszego zasięgu trudno się było połączyć z siecią (ale jak juz się połączył to internet chodził pięknie) i były jeszcze większe problemy z przełączeniem się z 3g na HSDPA.
Im mocniejszy sygnał łapałem tym były większe problemy z podłączeniem się do sieci i przełączaniem się z 3g na HSDPA, wie ktoś czym to może być spowodowane?
Obecnie zostawiłem jak na zdjęciu bez reflektora i internet chodzi dużo lepiej w porównaniu ze standardowym "patykiem".