Cel: internet bez urządzenia. Minimalna ilość GB: 20-25. Cena: im niżej tym lepiej

W Plusie jest chyba możliwość podpisania umowy bez terminu - czyli mógłbym zerwać ją kiedy bym chciał. Czy jest coś takiego w Orange? Zasięg Orange mam, ale i tak nie mam 100% pewności, że za miesiąc się coś nie uwali, bo jest on na poziomie 97-103. Jeśli chodzi o zasięg Plusa, to tutaj narzekać nie mogę, bo zwykle nie spada niżej niż 91.
Co byście doradzali? Orange? Plus? Jaka oferta?
//Edit: zapomniałem dopisać: w Plusie niby mam dostęp do LTE, ale w Orange na razie tylko 3G - Lublin. Nie wiem, jak będzie za jakiś czas i kiedy w ogóle w mojej okolicy pojawi się LTE z Orange
