Ochrona odgromowa i kurs SEP.

[ja.michal]

Dokumentacja fotograficzna to jedna z podstawowych spraw. Zwłaszcza przy dzisiejszych możliwościach to nie jest żaden problem.

[kmy]

kmy napisał/a:
I po zakupie domu nie wiadomo gdzie idą kable

Andrzejz78, to nie ja napisałem tylko ja.michal, jak cytujesz to dokładnie

A co do projektu, to uważam jednak podobnie jak ja.michal, powinien być, a wykonawca powinien wykonać wg projektu. Wykonanie instalacji wg tzw. sztuki zależy głównie od wieku elektryka i jego szkoły.

W moich stronach rejon ma gdzieś takie zlecenia

Pisałem o nowych przyłączach, a tu łaski nie robią. Tu na szczęście obowiązuje zatwierdzony projekt i muszą to zrobić. Jak sprawdzałem u siebie to uziom ma oporność 15 Ohm, czyli wykonali poprawnie, bo w domkach w normie jest mniej niż 30 Ohm.

[Andrzejz78]

muszą zrobić wszystko

Może i muszą tylko tego nie robią
Na jesieni niedaleko mnie do nowego domku prywatna elektryk robił przyłacze, postawił dodatkowy słup na prywatnej działce i warkocz do istniejącej linii napowietrznej
Energetyków to ja widzę tylko jak mają awarię trafa, licznika lub zabezpieczeń przed licznikiem Ewentualnie jak trzeba komuś założyć drugi (kontrolny) licznik na słupie

Spory czas temu u mnie była u mnie poważna awaria i trzeba było wymienić cały pion i przy okazji licznik przenieść na zewnątrz bo takie przepisy W rejonie powiedzieli ojcu że się nie zajmują takimi sprawami i żeby sobie poszukał kogoś prywatnie Z tego co pamiętam to przyjechał gość z dwoma uczniami, zrobił co trzeba, skasował chyba wtedy 1,5tyś i to wszystko

[ Dodano: 2014-03-16, 21:13 ]
Kolego kmy, ja cytowałem dobrze tylko nasz kochany Przemo miesza nazwy userów
Wczoraj w innym temacie ktoś mnie źle zacytował

[ja.michal]

Andrzejz78, to nie ja napisałem tylko ja.michal, jak cytujesz to dokładnie

Czasem forum ma "odpały" w tej kwestii.

[kmy]

Może i muszą tylko tego nie robią

Z tym to już nie podyskutuje. U mnie w regionie Energa przyłącza robi jak trzeba.
Natomiast opisana sytuacja u Ciebie faktycznie nie dotyczy ZE, u nas takiego zakresu też nie robią.

[wojteks]

niedaleko mnie do nowego domku prywatna elektryk robił przyłacze, postawił dodatkowy słup na prywatnej działce i warkocz do istniejącej linii napowietrznej

Bo jest 2 możliwości wykonania przyłacza:
1. Na własny koszt (przez wynajętego elektryka) i przekazanie na majątek ZE i chyba taki przypadek opisujesz
2. Opłata do ZE i robią przyłącze.

Każdy wybiera tańsze/prostsze rozwiązanie.

[kmy]

U mnie to wyboru nie było. Energa dała taryfikator, im większe zabezpieczenie to cena większa, do wyboru był tylko rodzaj linii: napowietrzny - tańszy i w ziemi - droższy.
Przy kablu w ziemi, bo taki wybrałem, złącze kablowe z licznikiem zostało wykonane na granicy działki. Musiałem doprowadzić wewnątrz działki kabel 5x10mm2 od licznika do rozdzielnicy w budynku, no bo to już oczywiście element instalacji wewnętrznej. Ale grubość kabla miałem podany w warunkach przyłącza.

[YaHooo]

Lepiej mieć jedną rozdzielnię i więcej przewodów, a nie puszek nawalone co metr.

Racja, chociaż to przy większej ilości obwodów tworzy dodatkowe problemy.

Oddzielne obwody do kuchni i łazienki. Także oddzielne obwody do urządzeń specjalnych np. piec CO.

Mała poprawka. Oddzielny obwód należy stosować dla każdego urządzenia o mocy powyżej 2kW.

Wymagane jest tylko, aby montaż był wykonany przez elektryka z uprawnieniami.

Ja bym powiedział więcej. Montaż może być wykonany nawet samodzielnie, tak samo jak rozplanowanie całości. Ważne aby elektryk z uprawnieniami pomierzył instalację i już.

Co innego to przeróbka istniejącego przyłącza, wtedy warto pewne roboty zrobić "prywatnie".

Tylko nie warto przypadkiem pytać na elektrodzie o to co zrobić bo wtedy posypią się gromy jakby to była jakaś wiedza tajemna...

[Andrzejz78]

Tylko nie warto przypadkiem pytać na elektrodzie o to co zrobić bo wtedy posypią się gromy jakby to była jakaś wiedza tajemna...

A właśnie sporo jest tam takich pytań i wspomnianych "gromów" Niestety co user to inny charakter

[kmy]

bo wtedy posypią się gromy jakby to była jakaś wiedza tajemna.

Solidarność zawodowa elektryków, jak skutecznie odstraszą to dadzą zarobić koledze.

Ważne aby elektryk z uprawnieniami pomierzył instalację

To jak już, to powiem jeszcze inaczej, ważne, aby elektryk z uprawnieniami się pod tym podpisał. Z tym pomiarem, to już nie koniecznie każdy robi.

[YaHooo]

A właśnie sporo jest tam takich pytań i wspomnianych "gromów"

Właśnie dlatego przestałem czytać elektrodę jakiś czas temu. Zamykanie tematów bez sensu. Wystarczy, że zobaczą że użytkownik który pyta ma małą wiedzę od razu zamykają.

Solidarność zawodowa elektryków, jak skutecznie odstraszą to dadzą zarobić koledze.

Chyba na tym to polega. Bo powiedzmy sobie szczerze elektryka nie jest jakaś arcytrudna. Szczególnie ta w mieszkaniu. Na studiach czy w pracy robię o wiele trudniejsze rzeczy.... Z resztą raz mi wystarczyło jak się zaczęli żalić, że każdy może zrobić sobie uprawnienia SEP. Jest baza pytań, płacisz, idziesz i odpowiadasz na ileś tam pytań (kiedyś z ciekawości czytałem je i wcale nie są takie trudne na część z nich można odpowiedzieć jak ma się zwykłe pojęcie o elektryce) i masz uprawnienia. Jeszcze tego brakowało aby zawód elektryka był regulowany prawnie

To jak już, to powiem jeszcze inaczej, ważne, aby elektryk z uprawnieniami się pod tym podpisał.

Ale to w przypadku nowej instalacji? Bo jeśli chodzi o przeróbki to chyba już nikt nie sprawdza tego.

Z tym pomiarem, to już nie koniecznie każdy robi.

Ale jeśli chce się mieć ważne ubezpieczenie to może być wymagany przegląd oraz pomiary instalacji.

[kmy]

Bo jeśli chodzi o przeróbki to chyba już nikt nie sprawdza tego.

No nie, chyba, że dom ulega przebudowie, na które wymagane jest pozwolenie na budowę, a inwestor jest na tyle nieroztropny, że zgłosi do ZE i odłączy przyłącze. Wówczas przed ponownym podaniem zasilania trzeba znów pokazać papiery.
Przy zwykłym remoncie możesz dowolnie zmieniać sobie instalację. Nie było projektu, nie ma do czego się odnieść.
A z tymi przeglądami to się dowiem. Na pewno w budownictwie wielorodzinnym co 5 lat. Ostatnio właśnie w poniedziałek miałem taki przegląd ze Spółdzielni Mieszkaniowej w mieszkaniu w mieście. Ale o przeglądach w domach jednorodzinnych to nie słyszałem, kominiarz tak, ale elektryk? A ten przegląd w mieszkaniu ograniczał się do sprawdzenia gniazdek w kuchni i w łazience. Oświetlenia i gniazdek w pokoju nie sprawdzał.

[ja.michal]

Panowie, do instalacji domowych potrzebne są uprawnienia Eksploatacja G1 D i E (lub samo E)? Jeśli tak to wychodzi, że dla całkowicie zielonego potrzeba 4 tygodnie (spotkania 2 razy w tygodniu na 3 godziny zegarowe) i w sumie za kurs z egzaminem 688 zł. Chyba taniej niż płacić elektrykowi za instalację?

[Andrzejz78]

Ja na żadne kursy nie chodziłem Nikogo to nie obchodziło Ważne było żeby wypełnić papiery i zapłacić za egzamin A na egzaminie pytania typu: "Czym jest chłodzony transformator ?"

[ja.michal]

Te uprawnienia są czasowe? Trzeba je odnawiać lub robić ponownie po jakimś czasie?

[wojteks]

Te uprawnienia są czasowe?

Tak, na 5 lat.

[ja.michal]

To wystarczająco w sumie do własnych potrzeb.

[YaHooo]

No nie, chyba, że dom ulega przebudowie, na które wymagane jest pozwolenie na budowę,

Właśnie nie wiedziałem kiedy dokładnie to rozgraniczenie następuje.

a inwestor jest na tyle nieroztropny, że zgłosi do ZE i odłączy przyłącze.

Ale niestety czasem trzeba. Szczególnie jak jest "stara instalacja". Wtedy może się nie obejść bez rozplombowania licznika i reszty działań.

A z tymi przeglądami to się dowiem. Na pewno w budownictwie wielorodzinnym co 5 lat.

Tak, u mnie w bloku 4 miesiące temu miałem taki przegląd.

Ale o przeglądach w domach jednorodzinnych to nie słyszałem, kominiarz tak, ale elektryk?

Też niczego takiego nie widziałem.

A ten przegląd w mieszkaniu ograniczał się do sprawdzenia gniazdek w kuchni i w łazience. Oświetlenia i gniazdek w pokoju nie sprawdzał.

No to u mnie chłopcy podeszli nieco lepiej do tematu. Sprawdzali (o ile dobrze widziałem) impedancję pętli zwarcia oraz działanie różnicówki. Chociaż do tego drugiego nie podeszli za dobrze, bo nie kazali wyłączyć wszystkich odbiorników. A pomiaru nie udało się wykonać przez zbyt szybkie jej działanie (sądzę, że przez podłączone kilka urządzeń)

Chyba taniej niż płacić elektrykowi za instalację?

Ale dolicz sobie do tego chociażby miernik pętli zwarcia i już koszta wychodzą zupełnie inaczej. Miernik 2w1 (pomiar pętli zwarcia oraz różnicówki to koszt około 2500zł). A to moim zdaniem wykonać warto.