Jest to cytat mojego posta z innego forum, na którym otrzymałem informacje że mam zmienić operator (mimo że nie mogęHihio, mam od 8 lat radiolinie z małej firemki. Od 5 miesięcy mam problem z ich łączem a problemami są:
-spadki transferu [8mb/s na umowie (nawiasem mówiąc, rzadko mam pełne 8, no ale SLA nie podpisywałem)]
-pingi skaczące gdzieś do 100ms, na urządzeniach które linkują łącze do mnie
W sumie są to tylko te dwa problemu, ale są one z natury tych nie do naprawienia.
Tłumaczę już o co chodzi z spadkami. 8Mb/s na umowie, przeważnie jest tak z 6 do 7 w zależności od pory dnia. Natomiast są takie sytuacje [codziennie po 17,18 czasami później], w których transfer jest na poziomie od 1KB/s do 4Mb/s pisząc to, mam na myśli sinusoide na porcie WAN od własnie 1 do 4Mb.
Jak wiecie problem istnieje, pytanie co może być tym problemem. Dzwoniąc do nich otrzymuje informację, że u nich jest wszystko w porządku. Po 5 miesiącach i po godzinach na telefonie [tak mają biuro, ale siedzi tam chyba 1 osoba, a na infolinii działa też 1 osoba], powoli mam dość.
PS. Nie mam możliwości na innego dostawce

Aktualizując ten problem, chciałbym nadmienić, że problemy nadal występują:
- "dziury w pakietach" przy livestream
- obniżony transfer
- gubione pakiety
Sytuacja jest trochę dziwna bo, zastanawiałem się czy biorą wyższą prędkość moje łącze dostanie wyższy priorytet, nie oszukujmy się ale wątpie żeby dostawca miał zapas łącza powyżej 1Gb/s, a trochę tych klientów jest.
Co do zawyżonych pingów na routerach/switaczach ISP, nie zawszę występują co nie oznacza, że w ogóle tego nie ma. Oczywiście staram się zgłaszać takie usterki jeśli zostaną przez mnie odkryte, ale w związku z moją pracą nie zawsze jestem w tych godzinach w domu.
Moje pytanie jest następujące. Jakich sztuczek używają dostawcy aby ich łącze wyglądało na wiarygodne i co sądzicie o moim przypadku?