



Moderator: Moderatorzy
I dobrze Ci powiedziała. Oczywiście teraz mogła przyjąć Twoje wypowiedzenie, ale wtedy byś płacił karę umowną.DejaVu pisze:w salonie dziewczyna coś tam stukała na klawiaturze i stwierdziła ''że przyszedłem za wcześnie'' (umowa do 28 .11.2014) a bo to okres rozliczeniowy mam 17go itd. i najlepiej abym przyszedł 17.10 albo najpóźniej 16.11
Zawsze w salonie muszą Ci to wydrukowaćDejaVu pisze: Z wielce obrażoną jednak miną wydrukowała na swoim komputerku moją rezygnację
Niestety z tego co wiem, to coś takiego nie jest możliwe. Albo składasz wypowiedzenie, albo nie.DejaVu pisze:a jak zaszedłem wcześniej , to mogła chociaż sobie to tam gdzieś ''zaptaszkować ''
Z tym się w 100% zgodzę. Od tego oni tam siedzą. Nie tylko od namawiania do podpisywania umów. Ale nie od dziś wiadomo, że w czasem w salonach siedzą osoby z przypadku...DejaVu pisze:poinformować mnie o tych ''procedurach'' to bym te pismo wysłał poleconym .
Chyba taksiedzą osoby z przypadku...
_________________
Tak, ale umowa kończy się pełnym okresem rozliczeniowym a nie do dnia zawarcia.DejaVu pisze:numer zostanie wyłączony z końcem czasu oznaczonym na umowie.
Racja, nie wiem dlaczego, ale nie pomyślałem o tym, żeby napisać z jaką datą wypowiadamy umowędarekka pisze:Kara umowna jest wtedy gdy w wypowiedzeniu podaje się wcześniejszy termin czyli np.1listopad(a umiowa obowiązkuje np.do 1grudnia). Nigdy jej nie ma gdy składacie oświadczenie woli w, którym podajecie iż wypowiadacie umowę z chwilą upływu daty obowiązywania.
Ale żeby nie było tak źle to napiszę, że trafiałem również na dobrych konsultantówDejaVu pisze:Chyba tak![]()
Osobiście odnoszę wrażenie, że w Orange mają niezły bajzel. I nie tyczy się to tylko klientów indywidualnych, ale co ciekawsze biznesowych również.Baldwin pisze:Dodał że teraz jest to wewnętrzna sprawa Orange.
Chyba nieNo to masz fart