Z racji tego, że jest tutaj dużo fachowców, chciałbym prosić o małą poradę. Mianowicie w szkole mam następującą sieć (w uproszczeniu):
Serwer (na Debianie) -> w części sal LAN -> oraz podłączone przez LAN na korytarzu na każdym piętrze 3 Access Pointy (poziom 0, poziom 1, poziom 2).
Access Pointy to TP-LINK TL-WA901ND (V2 i 3), działające w standardzie 802.11n (20 Mhz) i ustawione odpowiednio kanały 1, 6, 13 - tak aby się nie nakładały. Aby zapewnić większą stabilność wgrane zostało oprogramowanie DD-WRT (dla V2) i OpenWRT (dla V3), dzięki temu nie trzeba było już co parę dni restartować AP. Wszystko by było ok, ale niestety wraz z nastaniem nowego roku szkolnego, zwiększyła się liczba uczniów w szkole, którzy posiadają smartfony z WiFi. W czasie "szczytu" do jednego biednego AP potrafi się podłączyć ponad 75 osób. Pomijając już to, że musiałem zmienić maskę podsieci (z /24 na /22) bo brakowało adresów w puli DHCP oraz to, że każdy uczeń teraz co przerwę musi siedzieć na tym przeklętym FB, to niestety polityka dyrekcji jest taka, że żadnych ograniczeń mam nie wprowadzać i każdy bez żadnych ograniczeń (oprócz filtra treści) ma prawdo korzystać z Internetu. Problem jest w tym, że większość sal lekcyjnych posiada PC/Notebooki z WiFi do obsługi e-dziennika i potrzebne jest stabilne połączenie (nie ma możliwości doprowadzenia kabli) zarówno dla pracowników jak i uczniów. Zaznaczam, że problemem nie jest zasięg, bo pokryta jest cała szkoła (co prawda w brzegowych lokalizacjach zasięg jest słaby, ale problemy z połączeniem mają tylko nieliczne stare netbooki). Problemem też nie jest zbyt duże obciążenie łącza, bo z tym jestem sobie w stanie poradzić za pomocą iptables. Problem jest zbyt duża liczba użytkowników... Domyślam się, że czym większa, tym mniejsza prędkość oraz zasięg. Przy tak dużej liczbie użytkowników niestety nawet OpenWRT/DD-WRT potrafi się zawiesić, a co najgorsze chipset Atherosa w tych TP-Linkach czasami sieje dziwnymi błędami w logach kernela (niektóre urządzenia nie potrafią od początku w ogóle się połączyć, a niektórych co chwile łączy/rozłącza i tak w kółko).
Zakładając, że obecny sprzęt ma zostać, czy jest możliwość optymalizacji WiFi w mojej sieci? Głośno myśląc, poniżej prezentuje (niekoniecznie sensowne) moje rozważania:
1. Dokupienie kolejnych AP chyba nie ma sensu (będą się nakładać kanały itp.)?
2. Da się ustawić jakieś priorytety (po znanych adresach MAC), czy coś w tym rodzaju?
3. Da się jakoś odizolować połączenia z telefonów na poziomie AP (głównie android...)?
4. Wprowadzenie funkcji Hotspota (użycie RADIUS) za wiele też chyba nie pomoże?
5. Wgranie jakiegoś firmware przez Was polecanego i odpowiednia konfiguracja?
6. Inne pomysły rozwiązania tej sytuacji? Może jest to takie proste a ja z racji nikłej wiedzy na to nie wpadłem?

Jeżeli jedyną opcją jest zmiana sprzętu - zrozumiem, ale góry dziękuję za jakąś poradę.