Windows 10 w nowym laptopie

[proteka]

W czerwcu kupiłem nowy laptop na którym miałem system windows 8.1. Na początku sierpnia zaktualizowałem system do windowsa 10. Jestem z tego nowego systemu zadowolony. I tu moje pytanie, odpowiedź mnie ciekawi. Czasami zdarza się mi, ale rzadko bardzo, że muszę sformatować dysk i ponownie wgrać system. Do tego laptopa dostałem płyty z windowsem 8.1. Czy jak ponownie wgram windowsa, to też dostanę możliwość automatycznego przejścia na windows 10, czy musiałbym w takim przypadku kupić windows 10?

[YaHooo]

Z tego co pamiętam, to można pobrać oryginalne obrazy systemu Windows 10. Chyba nawet Microsoft je udostępnia gdzieś. Możesz zainstalować od nowa podając oryginalny klucz do swojej 8-ki. Ale sam nie sprawdzałem, to są tylko wyczytane rzeczy.

[Baldwin]

Przy pomocy Windows 10 Media Creation Tool ściągnij sobie obraz ISO W-10. Tam musisz wybrać tylko opcję do zainstalowania potem a nie teraz. Następnie wybierz opcję wypalenia na DVD lub zainstalowania na nośniku USB. Gdy Windows 10 było już zainstalowane to przy następnych instalkach klucz pobierany jest automatycznie ze starej instalacji i aktywuje się bez naszej ingerencji. Tak to przebiegło u mnie..

[Fixiq]

Po aktualizacji do Windows 10 w przypadku przywracania urządzenia do stanu fabrycznego, przywracany jest Windows 10 a nie tak jak w przypadku 8.1 do 8

[wojteks]

I w czym problem?

[ra-v]

Z tego co pamiętam, to można pobrać oryginalne obrazy systemu Windows 10. Chyba nawet Microsoft je udostępnia gdzieś. Możesz zainstalować od nowa podając oryginalny klucz do swojej 8-ki. Ale sam nie sprawdzałem, to są tylko wyczytane rzeczy.

Od znajomego wiem, że tak zrobił, nie było problemów.

[dzejk]

W jednej z gazet komputerowych czytałem, że windows 10 konwertuje klucz ze starego wndowsa 7, czy 8, na swój własny. Więc czysta instalacja i tak musi być poprzedzona aktualizacją na stary system - dla tego klucza.
Osobiście zostaję przy windows 7 dopóki ma aktualizacje, bo nie lubię być szpiegowany.

[YaHooo]

Osobiście zostaję przy windows 7 dopóki ma aktualizacje, bo nie lubię być szpiegowany.

Tu już nawet mi nie chodzi o szpiegowanie. Ale o całość systemu. Ja pozostaję przy 7-ce. 10-tka to dla mnie porażka. Nawet graficznie prezentuje się kiepsko. Nie mówiąc już np. o tym, że nie da się wyłączyć aktualizacji. Da się je jedynie odwlec w czasie. A za jakiś czas i tak zostanie zainstalowana.