Iplus - petycja ?

[akhmed]

Witam wszystkich

Ciekaw jestem czy zbiorowa petycja kilkuset klientów o podwyższenie minimalnego transferu w iPlusie dałaby efekt?
Obecnie transfer 32kb/s odpowiada temu jaki był osiągany w modemach telefonicznych i to kilkanaście lat temu.Wiem że znajdzie się wiele osób które od razu powiedzą że nie ma na co narzekać(u innych jest gorzej) ale patrzac obiektywnie na temat to po wyczerpaniu przyslugujacego limitu transfer spada ponad 140 krotnie(w przypadku najszybszych modemów) a w przypadku upowszechnienia sie w miastach nadajnikow 7,2Mbit będzie to już spadek rzędu 280 razy .
Plus reklamuje swój bezprzewodowy internet jako alternatywe dla dostępu kablowego więc jeżeli ten internet miałby byc prawdziwą alternatywą powinni chociaż podnieść transfer do poziomu w którym nie czeka się nieprzyzwoicie długo na otwarcie bogatoilustrowanej strony internetowej.
Wszelkie uwagi komentarze i sugestie mile widziane...

[Mikolaj211]

Można by spróbować. Jest taka strona, gdzie zakłada się petycje i zbiera podpisy, nie pamiętam teraz jaka. Ja bym sie podpisał. Zobaczymy, co inni powiedzą. Tylko teraz do ilu, żeby był ten transfer?

[LuKaSh]

iekaw jestem czy zbiorowa petycja kilkuset klientów o podwyższenie minimalnego transferu w iPlusie dałaby efekt?

Ja bym taka petycje dla Orange zrobil

[akhmed]

Strona z petycjami okazałaby sie bardzo pomocna...
Myśle że w przypadku obecnych limitów 32kb/s a maksymalnym transferze 7,2Mbit/s warto by powalczyć o 256kb/s choć nawet 128kb/s byłyby sukcesem...

[Sundance_kid]

Myśle że w przypadku obecnych limitów 32kb/s a maksymalnym transferze 7,2Mbit/s warto by powalczyć o 256kb/s choć nawet 128kb/s byłyby sukcesem...

Dobra myśl ale zobacz co z tymi którzy mają mniejsze predkości? Zresztą ta prędkość ze wzgledu na mobilność internetu nie jest stała. Więc musieliby zrobić limity z zależności od technologii i do tego ruchome bo np taki ktoś z EDGE miałby przyciętą prędkość o połowę lub w ogóle.

[compile]

Dajcie sobie spokój... W momencie podpisywania umowy wiedzieliście jak to wszystko wygląda. Więc te całe spory o podwyższenie limitu, badź petycje o podniesienie min. prędkości są śmieszne.

7,2Mbit będzie to już spadek rzędu 280 razy

Raczej nie da rady wyciągnąć 7,2
Poza tym ja Ci coś nie pasi to przejdź na droższy abonament albo wykupuj dodatkowe pakiety. Operator nie ma w tym interesu, żeby zmieniać parametry na wyższe:
1.Droższe abonamenty nie miały by już racji bytu...a na pewno spadła by liczba takich użytkowników.
2. Nikt by nie kupił dodatkowych mb!!

[LuKaSh]

np taki ktoś z EDGE miałby przyciętą prędkość o połowę lub w ogóle.

Piknie by bylo

[akhmed]

Dobra myśl ale zobacz co z tymi którzy mają mniejsze predkości? Zresztą ta prędkość ze wzgledu na mobilność internetu nie jest stała. Więc musieliby zrobić limity z zależności od technologii i do tego ruchome bo np taki ktoś z EDGE miałby przyciętą prędkość o połowę lub w ogóle.

Myśle że osoby korzystające tylko z edge by się nie obraziły...bo w trakcie trwania ich umowy technika poszła naprzód i umożliwia znacznie szybszy przesył danych.Poza tym najprawdopodobniej niedługo będzie kończyć im się umowa stąd podniesienie minimalnego transferu mogłoby byc bodźcem do przedłużenia umowy i kupna nowego modemu...
Stawianie równych ograniczeń wszystkim tak aby nawet osoba z najstarszym sprzętem odczuła obniżenie prędkości nie jest dobrym pomysłem... Powinni raczej motywować do wymiany na nowsze sprzęt.Przynajmniej Ja tak uważam...

[ Dodano: 2008-02-23, 15:18 ]

Dajcie sobie spokój... W momencie podpisywania umowy wiedzieliście jak to wszystko wygląda. Więc te całe spory o podwyższenie limitu, badź petycje o podniesienie min. prędkości są śmieszne.
Raczej nie da rady wyciągnąć 7,2
Poza tym ja Ci coś nie pasi to przejdź na droższy abonament albo wykupuj dodatkowe pakiety. Operator nie ma w tym interesu, żeby zmieniać parametry na wyższe:
1.Droższe abonamenty nie miały by już racji bytu...a na pewno spadła by liczba takich użytkowników.
2. Nikt by nie kupił dodatkowych mb!!

Być może te dyskusje są śmieszne ale strategia siedzenia z założonymi rękami <font color="#FF00FF"><b>»»na pewno««</b></font> nie jest skuteczna.
7,2 Mbit jest na razie dostępne w 1 mieście (z tego co wiem)
1.Droższe abonamenty miałyby rację bytu gdyby minimalna prędkośc była większa niż w podstawowym.
2.Być może nie dodatkowych mb (bo kto je kupuje?) ale np dodatkowy dzień?

[Sundance_kid]

Myśle że osoby korzystające tylko z edge by się nie obraziły...bo w trakcie trwania ich umowy technika poszła naprzód i umożliwia znacznie szybszy przesył danych

A co im po tej technice jak nadal są z zasięgu GPRS lub EDGE? Niestety nic.

Powinni raczej motywować do wymiany na nowsze sprzęt.

I powinni dawać możliwość pełnego wykorzystania tego lepszego sprzetu.

[raven18]

właściwie to te 64kb/s by "wystarczyły"

[bob]

Jeśli ktoś ma HSDPA i osiąga 3,5-5,5Mbps to wystarczającym klapsem jest spadek prędkości do osiąganej w EDGE.

[Blido]

Mam Blueconnect, tam sprawa też wygląda podobnie - po przekroczeniu limitu transfer spada do 32kbps, niezależnie od rodzaju połączenia (mam HSDPA i szczególnie odczuwam taki spadek)

Moim zdaniem najlepiej byłoby, aby operator ustanowił oddzielne ograniczenia dla każdej technologii. I tak np. prędkość 3G/3,5G spadałaby do prędkości EDGE, EDGE spadałby do prędkośćci GPRS, a ten do prędkości CSD. To byłoby najbardziej sprawiedliwe rozwiązanie ,może przynajmniej dla użytkowników Ery, bo tu już prawie nikt nie korzysta z GPRS (sam mieszkam w pobliżu ledwie 40-tysięcznego miasta i mam HSDPA) Z zasiegiem nowych technologii w Plusie z tego co wiem jest gorzej.

[raven18]

no ale przecież to jest internet mobilny - jeśli ten ktoś jest np. tydzień w zasięgu hsdpa a resztę miesiąca jest w trasie i ma edge - gprs, to jak mu obniżyć? coś takiego nigdy nie przejdzie jak podział na hsdpa i edge

[akhmed]

Jeśli ktoś ma HSDPA i osiąga 3,5-5,5Mbps to wystarczającym klapsem jest spadek prędkości do osiąganej w EDGE.

Tu się w pełni zgadzam.Stąd myślę że jest o co walczyć.

[compile]

Dopóki będą pojawiali się chętni na podpisywanie umów na dotychczasowych warunkach to operatorzy nie będą chcieli iść na jakiekolwiek ustępstwa....
Widzę, że ostatnio zrobiła się moda na różnego rodzaju strajki, protesty...
Tego typu dyskusje nie mają sensu... Zmiany na rynku mobilnego internetu wymusić może jedynie "nowy" operator, bądź interwencja UKE. Ale na razie nam to nie grozi. Na rynku są trzej tego typu operatorzy, którzy między sobą nie konkurują...

[bob]

Na rynku są trzej tego typu operatorzy, którzy między sobą nie konkurują...

I to się też zgadza niestety.

[Blido]

Na rynku są trzej tego typu operatorzy, którzy między sobą nie konkurują...

Tak jest. Wydaje się, jakby operatorzy ci podpisali swego rodzaju "pakt stabilizacyjny" i żaden z nich się zbytnio nie wychyla ze swoją ofertą, nie rozpoczyna wojny cenowej. Sytuację może zmienić dopiero kolejny opererator (ponoć P4, operator Play'a planuje wprowadzić usługę abonamentowego dostępu do internetu korzystając z własnej infrastruktury UMTS, ale na razie byłoby to dostepne tylko w Warszawie, i to nie całej)
Inne "światełko w tunelu" to również nasycenie rynku komórkowym dostępem do internetu. Jeśli przestaną dochodzić nowi użytkownicy (czyt. ofiary) operatorzy zaczną walczyć o dotychczasowych, odbierając ich sobie nawzajem za pomocą coraz to nowych, atrakcyjniejszych ofert.

[LuKaSh]

I tak np. prędkość 3G/3,5G spadałaby do prędkości EDGE, EDGE spadałby do prędkośćci GPRS,

Ja np jestem zawsze kilka dni w miesiacu w Poznaniu a w domu mam EDGE i co??Jak przekrocze limit w Poznaniu to potem EDGE a jak w domu to GPRS??

Nie ma mozliwosci ze "to" przejdzie

[akhmed]

Tak jest. Wydaje się, jakby operatorzy ci podpisali swego rodzaju "pakt stabilizacyjny" i żaden z nich się zbytnio nie wychyla ze swoją ofertą, nie rozpoczyna wojny cenowej.

Niestety ale z tego co widać internet mobilny jest jakies 2 lata za stacjonarnym.Wtedy też obowiązywały limity na ściąganie danych a później prędkość spadała do jakże znajomych 32kb/s.Jeżeli Iplus ma być alternatywą dla "domowego" internetu to muszą coś z tym zrobić.
W przypadku Iplusa zmiana maksymalnego transferu po wykorzystaniu limitu choćby na 64kb/s byłaby znacznym postępem gdyż pozwoliłaby w miare normalnie przeglądać strony internetowe.

[Blido]

Ja np jestem zawsze kilka dni w miesiacu w Poznaniu a w domu mam EDGE i co??Jak przekrocze limit w Poznaniu to potem EDGE a jak w domu to GPRS??

GPRS ma pręskość 53,6kbps, więc i tak net chodziłby Ci szybciej niż po normalnym ograniczeniu do 32kbps (A dla jasności: nie chodziło mi o przęłączanie na gorszą technologię po przekroczeniu limitu, tylko o zrównanie prędkości do tej technologii)

Niestety ale z tego co widać internet mobilny jest jakies 2 lata za stacjonarnym.Wtedy też obowiązywały limity na ściąganie danych

Moim zdaniem jest jeszcze dalej. Nawet 2 lata temu na necie stacjonarnym nie było tak małych limitów.

[Jarek no.1]

Na rynku są trzej tego typu operatorzy, którzy między sobą nie konkurują...

I to się też zgadza niestety.

Bardzo trafne spostrzeżenie.
Limity limitami, każdy podpisując umowę wie o nich.
Ja bym wolał osobiście móc wykorzystywać swój limit 4GB (którego jeszcze nie przekroczyłem) na zakresie HSDPA ale widocznie nie jestem godzien tego, wiecznie coś musi się zepsuć.

Z drugiej strony to dotychczas z kierowców zdzierano ponad miarę, teraz doszedł bezprzewodowy net, w końcu to luksus w naszym kraju...

[bob]

móc wykorzystywać swój limit 4GB (którego jeszcze nie przekroczyłem) na zakresie HSDPA

Kiedyś pisałem, że można to zrobić w 2h.

[Jo_gurt]

Wydaje się, jakby operatorzy ci podpisali swego rodzaju "pakt stabilizacyjny" i żaden z nich się zbytnio nie wychyla ze swoją ofertą, nie rozpoczyna wojny cenowej.

Bo praktycznie tak jest. Jakby zaczeli konkurencje cenowa to szybko stracili by wszyscy. Typowy oligopol. Stosuje sie tylko odrobine konkurencji jakosciowej (lekka strategia dyferencjacji) i duzo marketingowej.

Inne "światełko w tunelu" to również nasycenie rynku komórkowym dostępem do internetu. Jeśli przestaną dochodzić nowi użytkownicy (czyt. ofiary) operatorzy zaczną walczyć o dotychczasowych, odbierając ich sobie nawzajem za pomocą coraz to nowych, atrakcyjniejszych ofert.

Na to bym na razie nie liczyl.

Kiedyś pisałem, że można to zrobić w 2h.

No to fakt, na sile zakladajac szybkosc 5Mbps 4GB sciagnie sie w 109,2min

[bob]

na sile zakladajac szybkosc 5Mbps 4GB sciagnie sie w 109,2min

Czasem idzie nawet 5,5Mbps ( przy zaciąganiu 3 plików na raz ). Sprawdzane w praktyce.
A więc jeszcze szybciej można osiągnąć stan nihilizmu.

[Jaco]

Ja tylko dodam że internet bezprzewodowy typu GSM jest internetem raczej mobilnym i jak ktoś już nastawia się na jego kupno i użytkowanie w domu jako stałego łącza jest zawsze rozczarowany prędkościami właśnie po przekroczeniu limitu.
Zaczynając przygodę z netem kupiłem BC i używałem go w domu tyle że nie jestem maniakiem gier,ściągania mp3 czy filmów i limit 2GB w zupełności mi wystarczał na cały okres rozliczeniowy.
Moim zdaniem powinno być tak że jeśli w danym okresie rozliczeniowym zaoszczędzimy ilość danych to powinno to przechodzić na następny okres rozliczeniowy jak w przypadku bezpłatnych minut.

[zDaleKi]

Ja tylko dodam że internet bezprzewodowy typu GSM jest internetem raczej mobilnym i jak ktoś już nastawia się na jego kupno i użytkowanie w domu jako stałego łącza jest zawsze rozczarowany prędkościami

Jest nawet o tym w naszym FAQ -> tu szczegóły >Czy internet za pośrednictwem sieci komórkowych ma sens?<
Inne podobne tematy są tu >Chcę mieć internet komórkowy, co mam zrobić, co wybrać?<

[akhmed]

Ja tylko dodam że internet bezprzewodowy typu GSM jest internetem raczej mobilnym i jak ktoś już nastawia się na jego kupno i użytkowanie w domu jako stałego łącza jest zawsze rozczarowany prędkościami właśnie po przekroczeniu limitu.

Kiedyś podobne limity były przecież prawie u wszystkich dostawców przewodowego internetu.Nie wiem czy czasem UKE nie miał wpływu na zniesienie tych ograniczeń.
Limit 4GB przy przeglądaniu samych stron można wykorzystać spokojnie w 10 dni bez ściągania filmów itp...

Moim zdaniem powinno być tak że jeśli w danym okresie rozliczeniowym zaoszczędzimy ilość danych to powinno to przechodzić na następny okres rozliczeniowy jak w przypadku bezpłatnych minut.

Dokładnie tak jak z niewykorzystanymi darmowymi minutami.Ale po wykorzystaniu limitu wracamy 10 lat wstecz bo kiedyś 32kb/s był szczytem marzeń.Powinni chociaż dać możliwość swobodnego przegladania stron internetowych a do tego 32 kb/s to trochę mało.Żadna firma telekomunikacyjna nie będzie działać z korzyscią dla klienta dopóki nie zostanie do tego zmuszona albo przez organ kontrolujący jej działanie albo przez konkurencje....

[bob]

zostanie do tego zmuszona albo przez organ kontrolujący jej działanie

Wynika z Twojego rozumowania, że kluczem jest pisanie petycji ale pod wskazany przez Ciebie adres.
Na konkurencje raczej nie ma co liczyć.

[Jaco]

Na konkurencje raczej nie ma co liczyć.

Mamy inny podobny temat i tam też jeden z operatorów śpi http://www.bez-kabli.pl/viewtopic.php?p=59105#59105

[akhmed]

Wynika z Twojego rozumowania, że kluczem jest pisanie petycji ale pod wskazany przez Ciebie adres.
Na konkurencje raczej nie ma co liczyć.

Żaden z operatorów "wielkiej trójki"nie wychyla się ze swoją ofertą i zapewne w najbliższym czasie tego nie zrobi.Możnaby pisać wiele petycji do każdego z nich ale w odpowiedzi dostanie się wygenerowana automatycznie wiadomość.Moim zdaniem pozostały dwie opcje UKE albo UOKIK...