Nie wiem czy to wina telefonu, czy też tego że uzywam dual-sim'a, czy też to wina operatora, ale od 3 dni (od dnia, kiedy Orange na wieczór w całej Polsce wyłączyła GPRS/3G) gdy jestem w zasięgu 3G i wykonuje połączenie glosowe z mego tela, to za kazdym razem łączy sie telefon z netem (ikonka nawiazanego polaczenia netowego o tym świadczy i polaczenie pakietowe jest zarejestrowane w rejestrze polaczeń)!! <WTF????>
Sprawdzalem na 4 kartach SIM z Orange,i to samo...sprawdzalem na karcie PLUSa (ktory ma takie same APNy jak Orange), i NIE MA TEGO PROBLEMU (i w 3G i w GSM). Przy polaczeniach w zasiegu GSM, takze problem NIE WYSTĘPUJE.
Ten transfer to około 3-4 kB, dla mnie to nie kłopot bo mam pakiet Orange Free 5 w moim mixie, ale że jestem dociekliwy w takich sprawach to chetnie sie dowiem co jest przyczyną. Zglosilem sprawe do BOKu Orange, i do 7 maja mam dostać odpowiedź co o tym sądzą.
Boje sie że moze to byc wina apratu (Nka 6120 classic), ale z 2 strony w plusie byloby to samo, jesli by telefon głupiał. A NIE JEST. Do tego kolejnym dowodem ze to nie jest wina aparatu, jest to iż w zasiegu GSM to NIGDY nie wystepuje. Dual-SIMa tez raczej wykluczam bo ja wkladalem karty rodzicow i kolegow bez DUALa, działo sie tak samo. W ustawieniach telefonu nie widze zadnej opcji ktora moglaby miec na to wplyw. A do tego telefon jest prawie nowy, i ma zainstalowanego F-Secure, wiec wirusa wykluczam tyż!!!
Jesli zły dział, to przenieśta gdzie potrzeba

ps. tego samego dnia co padł net w Orange, wiekszosc telefonów w MIXie równiez nie moglo wykonywac polaczeń...wiem od znajomych i w boku sie tez do tego przyznali...co oni maja za system?? ŻENADA