ra-v pisze:Firefox 3.5.x to największy zamulacz kompa i największe ścierwo jakie Mozilla wydała. Z 3.6 nie jest wiele lepiej.
Powiem więcej: z wersją 3.6 jest jeszcze gorzej!
Firefoxa używam od wersji chyba 1.0 i do tej pory byłem jego gorącym zwolennikiem.
Kompa mam z procesorem Core 2 Duo 1,8 GHz, ale już przy wersji 3.5 i dużej ilości otwartych zakładek odczuwałem spowolnienie.
Kilka dni temu mając otwartą większą ilość zakładek (>30), na prompta zachecającego do aktualizacji do wersji 3.6, kliknąłem OK.
Po ponownym uruchomieniu się programu (z tymi wszystkimi otwartymi zakładkami), Firefox praktycznie przestał reagować na moje polecenia!
Przełączenie pomiędzy zakładkami trwało kilkadziesiąt sekund, o bardziej absorbujących operacjach, jak np. sprawdzanie pisowni, można było całkowicie zapomnieć!
Jako-tako dało się pracować po zmniejszeniu ilości zakładek do kilkunastu, ale o komforcie mowy być nie mogło.
Pobawiłem się tym z pół godziny i wróciłem do poprzedniej wersji. Też trochę muli, ale bez porównania mniej niż wersja 3.6.