posiadam cztery modemy i chciałem je odblokować. W przypadku dwóch jest ok bo jeden był chyba bez simlocka bo niby z Orange ale z zachodu i po włożeniu polskiej karty Orange zadziałał normalnie - modem to ZTE MF636, działa bdb. Drugi z którym sobie poradziłem darmowym softem z netu to Huawei z Vodafone K3565. Działa bdb. Natomiast mam problem z dwoma pozostałymi, Sierra 888 Compass i ZTE MF100. Oba z O2... licho wie czy angielksiego czy niemieckiego, Sierra chyba angielska a MF100 niemiecka bo w takich językach domyślnie się zaczęły instalować. Po uruchomieniu programu który w nich był pokazuje się informacja, że jest niewłaściwa karta sim, pojawia się nawet okienko do wprowadzenia kodu odblokowującego, nie pamiętam czy w obu przypadkach ale było coś takiego- MEP zablokowany, i poniżej - proszę podać kod specjalny. Tak wyglądało u Sierry, co było przy MF100 nie pamiętam, ale coś podobnego raczej. Otóż chodzi mi o to, że poczytałem trochę na forum i widzę, że często to nie simlock stanowi barierę do zadziałania modemu z inną kartą, a ustawienia w oprogramowaniu. Co powinienem zrobić żeby przekonać się czy te modemy mają simlocki i jak to zrobić bezpiecznie żeby im nie zaszkodzić ? Jesli można to proszę to wytłumaczyć łopatologicznie, dla kogoś kto nie ma o tym pojęcia
