Usiłuję stworzyć sieć bezprzewodową w domu, jednak nie potrafię rozwiązać problemów z zasięgiem. Ale po kolei.
Dany jest dom dwupiętrowy. Na potrzeby modelu niech to będzie prostopadłościan o bokach 20 m i 15 m oraz wysokości 6 m. W jednym rogu domu, na parterze, stoi router. W przeciwległym rogu domu, na piętrze, stoi komputer. Szacunkowo router oddalony jest od komputera o 25 metrów, po drodze znajduje się strop i 4 ściany. Chciałbym, aby komputer miał stabilne połączenie wifi z routerem.
Obecna konfiguracja:
Router:
TP-Link Wireless Router TL-WR543G 802.11g
Moc sygnału wbudowanej lub dołączonej anteny: 3 dBi
(antena stockowa)
Karta sieciowa w komputerze:
TP-Link TL-WN551G karta sieciowa PCI Wireless 802.11g/54Mbps
Złącze anteny zewnętrznej: RP-SMA
Maksymalna moc nadajnika dla 802.11b: 17 dBm
Maksymalna moc nadajnika dla 802.11g: 17 dBm
Antena podłączona do karty sieciowej w komputerze:
Edimax antena dookólna wewnetrzna 5dBi
(http://cokupic.pl/produkt/Edimax-dookol ... -kabel-1m-)
Konfiguracja: sieć skonfigurowana w trybie 'g'. Z poziomu komputera nie widzę sieci sąsiadów, z którymi mógłby się nakładać sygnał. Teoretycznie sygnał mógłby się nakładać z bezprzewodowym transmiterem A/V (dekoder satelitarny -> telewizor), który działa w paśmie 2.4 GHz i który mam w domu. Jednak nie powinno tak być, gdyż wifi ustawione jest na kanał 1, a transmiter na kanał najwyższy (z 3 ustawień przełącznika).
Mój problem: zasięg sieci wifi poniżej granicy używalności. To znaczy, można złapać sieć, otwierać strony, jednak połączenie zrywa się bardzo często. W najlepszym wypadku są 2 kreski w windowsowym tayu.
Tu pytanie do Was. Czy możecie doradzić mi konkretne środki, w celu uzyskania stabilnego połączenia. Lepsza antena routera? Inna karta wifi do komputera? Jestem gotów wydać do 200 PLN, ale im mniej tym lepiej

Za wszelkie dobre słowo z góry dziękuję.
PS.
Kupiłem kiedyś ogromną (50 cm?) antenę patykową, ale wkręcenie jej do routera nic nie daje. Podejrzewam, że antena jest nic nie warta.
Live long and prosper