Internet TP a założenie linii

[smrodek11]

Mam do najbliższych kabli jakieś 500-600 metrów, TP założyło by mi linię?
Do domciu nie prowadzą żadne słupy TP, tylko słupy z prądem. A tak <font color="#FF00FF"><b>»»w ogóle««</b></font> jak oni podłączają kable? Zaczynają od tych skrzynek czy od byle jakiego kabla?
Ewentualnie mógłbym wziąść telefon, później internet i zawiesić telefon

[Patryk]

Zamów telefon i Neo to się przekonasz czy założą.
500-600 m co najmniej ? Nie sądzę, by dla pojedynczego abonenta generującego przychód ~100 zł opłacało się komukolwiek wykonać tak długie przyłącze.

[ Dodano: 2011-12-03, 12:56 ]

A tak <font color="#FF00FF"><b>»»w ogóle««</b></font> jak oni podłączają kable? Zaczynają od tych skrzynek czy od byle jakiego kabla?

Musi istnieć para przewodów między Tobą a centralą, tudzież koncentratorem wyniesionym (takie duże szafy z napisem Siemens albo Alcatel) - http://obrazki.elektroda.pl/3379295300_1317387184.jpg więc używa się do tego w miarę możliwości wolnych par w istniejących kablach, ew. wiesza nowe.

[zygzak73]

Ja mam słup naprzeciwko domu, po drugiej stronie ulicy. "Brak możliwości technicznych"

[Jo_gurt]

zygzak73, co w tym śmiesznego? Projekt + pozwolenia + przekopanie przez ulicę = kilkadziesiąt tysięcy zł.

[Patryk]

Projekt + pozwolenia + przekopanie przez ulicę = kilkadziesiąt tysięcy zł.

Bez przesady, ale pewnie i tak o pieniądze tu nie chodzi a zwyczajnie o brak wolnych par...ludzie myślą, że telefon się podłącza jak prąd.

[Jo_gurt]

Jak wioska to może przesada, ale jak to są np. obrzeża miasta to już wygląda to mniej ciekawie.

[zygzak73]

zygzak73, co w tym śmiesznego? Projekt + pozwolenia + przekopanie przez ulicę = kilkadziesiąt tysięcy zł.

Od tego słupa do domu można pociągnąć górą, nawet dodatkowego słupa nie trzeba stawiać po drodze. Przynajmniej inni mają tak podłączone, podobne odległości.

Bez przesady, ale pewnie i tak o pieniądze tu nie chodzi a zwyczajnie o brak wolnych par

Może tak, nie wiem, kiedyś pytałem, powiedzieli że się nie da, potem przyszła refleksja że tak naprawdę tego wcale nie chcę Ale jak słyszę że operator płacze że mu spada ilość klientów "po miedzi" to robię tak:

[ryba825]

to robię tak:

Śmiejesz się z tych, co zamieniają kabel na radio, czy z operatorów, którzy nie powiększają infrastruktury kablowej?

[Maciek764]

Zastanawia mnie jak to jest że wszystkie stare domy nawet te rozsypujące się są podłączone do kabli Telekompromitacji, a 90% nowych domów ma brak możliwości technicznych. Ja też mam BMT w nowo wybudowanym domu na przedmieściach. Kable mają na słupach, z tym, że słupy kończą się dwa domy przed moim i zaczynają się dwa domy po moim (czemu tak jest to chyba sam szatan nawet nie wie). Gdyby nie fakt, że mam jeszcze internet w mieszkaniu w bloku i tam ściągam wszystkie "wielkie" rzeczy to bym musiał chyba wziąć abonament z Playa jako główny internet, bo TPSA widocznie nowych klientów już nie potrzebuje.

[ryba825]

Zastanawia mnie jak to jest że wszystkie stare domy nawet te rozsypujące się są podłączone do kabli Telekompromitacji

Widocznie te kable były kładzione w latach 90 zeszłego wieku.

[Jo_gurt]

Widocznie te kable były kładzione w latach 90 zeszłego wieku.

Albo wcześniej, kiedy rachunek ekonomiczny nie rządził wszystkim

[wojteks]

kiedy rachunek ekonomiczny nie rządził wszystkim

Bywało i tak, że mieszkańcy ulicy czy jakiegoś zakątka sami budowali infrastrukturę typu słupy i załatwiali pozwolenia a po zakończeniu przekazywali to na majątek TP.

[Patryk]

Jak wioska to może przesada

Przecież właśnie na wioskach są największe deficyty zasobów, bo mało kto rezygnuje tam z miedzi z braku lepszych alternatyw...no chyba że chodzi o wyludniające się wioski na głębokiej prowincji.

[ Dodano: 2011-12-04, 19:12 ]

Zastanawia mnie jak to jest że wszystkie stare domy nawet te rozsypujące się są podłączone do kabli Telekompromitacji, a 90% nowych domów ma brak możliwości technicznych.

Sprawa jest prosta.
Polska wieś była telefonizowana od końca lat 80. - PPTiT a potem jej następczyni TP współpracowała z tzw. SKT (Społecznymi Komitetami Telefonizacji) - tworzono listy chętnych, ludzie wykładali forsę a nierzadko także własną pracę i sieć podstawała.
Nie było wtedy problemów z wrednymi sąsiadami z pięknymi ogródkami oraz z papierkologią - władza ludowa zajmowała się już wtedy własnymi tylnymi częściami ciała a potem w czasie transformacji były ważniejsze sprawy niż pozwolenia na stawianie słupów.
Sieć budowano dla wszystkich chętnych, jednocześnie zostawiając niewielki zapas zasobów ponad "rezerwę techniczną" - zapas ten szybko się wyczerpał wraz z rozwojem wsi i ucieczką ludzi z miast.

A potem przyszedł boom internetowy i już linię telefoniczna chciał mieć prawie każdy...TP realizowała nawet trudniejsze inwestycje, bo w tamtych czasach siłą rzeczy przychód z abonenta był o wiele większy niż dziś a koszty inwestycji dużo mniejsze.

Niestety po paru latach doszła do władzy pewna partia a wraz z tą partą pewna pani, która powinna się zajmować raczej...hmm...powiedzmy że czymś innym niż rynek telco
Pani ta wymyśliła sobie, że ci, którzy już mają dostęp do netu powinni płacić za niego mniej, nie zważając na faktyczne koszty świadczenia usług w skali całego kraju - co spowodowało zatrzymanie jakichkolwiek inwestycji w sieć TP - bo po co firma ma budować coś, co za chwilę i tak zostanie przejęte przez konkurencję, która w hurcie zapłaci 60% tego, co zapłacił by tepsie klient, jednocześnie wymagając takiego samego poziomu obsługi.

I znowu po kilku biednych latach Tepsa dogadała się w końcu z ową Panią - inwestycje ruszyły, ale tymczasem operator przestał być podmiotem wyznaczonym do świadczenia usługi powszechnej i nie musi już robić niczego niezgodnego z rachunkiem ekonomicznym, a ten jasno mówi, że za marne 90 zł przychodu nie warto wydawać kilku tysięcy na inwestycję, która i tak nie wiadomo czy się w ogóle kiedykolwiek zwróci.

Szczególnie że dzisiaj nawet przewieszka ze słupa przez ulicę wymaga papierkologii, na którą dawniej nikt nie zwracał uwagi, a co dopiero jak np. w takiej Małopolsce czy na Podkarpaciu działki są masakrycznie pokrojone, mają po kilkunastu właścicieli, z tego sześciu jest w USA a czterech nie wiadomo gdzie albo po prostu sąsiad nie pozwala na przejście przez swój teren i już jest BMT.

[Chris-Kr]

Śmiejesz się z tych, co zamieniają kabel na radio, czy z operatorów, którzy nie powiększają infrastruktury kablowej?

Można się zastanawiać na co ci operatorzy liczą, jeśli przy spadającym zapotrzebowaniu na telefony stacjonarne, nie mają zamiaru zaspakajać rosnącego zapotrzebowania na internet.

[zygzak73]

Śmiejesz się z tych, co zamieniają kabel na radio, czy z operatorów, którzy nie powiększają infrastruktury kablowej?

Oczywiście to drugie. Sam przeszedłem na radio ( niejako zostałem do tego zmuszony przez narodowego operatora ) i mimo pewnych mankamentów jestem zadowolony.

Można się zastanawiać na co ci operatorzy liczą, jeśli przy spadającym zapotrzebowaniu na telefony stacjonarne, nie mają zamiaru zaspakajać rosnącego zapotrzebowania na internet.

Dokładnie tak. Miedź umiera, chyba nie ma ucieczki od radia.

[krystianb]

Dokładnie tak. Miedź umiera, chyba nie ma ucieczki od radia.

Chory pomysł, radio nie jest z gumy, nie wystarczy dla wszystkich.

[Chris-Kr]

radio nie jest z gumy, nie wystarczy dla wszystkich.

Miałem dokładnie to samo napisać, ale mnie ubiegłeś
Operatorzy telekomunikacyjni byli przyzwyczajeni do tego, że każda inwestycja była kurą znoszącą złote jajka. Teraz jednak muszą się pogodzić z tym, że już utracili monopol, a ich działalność podlega takim samym zasadom, jakim podlegają wszystkie inne firmy na wolnym rynku.
A prostą konsekwencją tego faktu jest, że tak jak w każdej innej branży, inwestycja będzie się zwracać przez wiele lat, a w skrajnie niekorzystnym przypadku może się nawet nigdy nie zwrócić!
Więc nie mają innego wyjścia, jeśli chcą pozostać na rynku, muszą inwestować w linie, czy to w miedziane, czy w szkło.

[Rilicek]

Miedź umiera...

Nadchodzą światłowody

@smrodek11
Nie będę się powtarzał: mój sposób na TP

[jarek999]

Mam do najbliższych kabli jakieś 500-600 metrów, TP założyło by mi linię?

Założenie miedzianej linii przez TP nie gwarantuje że będzie można korzystać usługi internetowej. Setki tysięcy abonentów TP posiadających takowe łącze nie może skorzystać z usługi internetowej-Neostrada, kolejne setki tysięcy ma ją świadczoną na takim poziomie (łącza do 2Mb/s i zrywane połączenie kilka, kilkanaście razy dziennie) że gdyby mieli inną alternatywę to już dawno by powiedzieli TP pa,pa