Mam taki otóż problem. Moi rodzice mieszkają we wsi Dłużek, są oddaleni mniej więcej o 4km w linii prostej (przez las) od dwóch najbliższych bts-ów - CDMA450 Orange i UMTS2100 T-Mobile. Niestety, w domu nie udało mi się złapać zasięgu Orange CDMA, znajomy z T-Mobile też nie dał rady się połączyć. Nie wychodziłem z domu, nie było za bardzo warunków, ale jestem przekonany, że Wy, drodzy użytkownicy, mając sporą wiedzę której mi brakuje, będziecie w stanie mi pomóc. Zresztą korzystanie z neta na dworze nie wchodzi w grę - idzie zima, rodzice nie będą siedzieć w śniegu z laptopem ;-)
Domyślam się, że działania softwarowe nic nie zmienią, trzeba wybrać sieć z silniejszym sygnałem, nabyć jakiś konkretny modem i zmontować jakąś antenę zewnętrzną, zapewne na dachu, tylko co i jak...? Czy taka antena musi się znajdować ponad drzewami, żeby miała jakikolwiek sens? Doradźcie coś proszę, nie mam zielonego pojęcia, jak to rozwiązać. Aha, no i niestety, nie dysponuję tysiącami złotówek na ekstra sprzęt
