[Ciekawostka] Jak to się robi na wschodzie ;)

[YaHooo]

To tylko w Polsce przy każdym stawianym nadajniku musi odbyć się protest mieszkańców i ekologów. Na wschodzie podejście jest zupełnie inne.

Kwiaty, fanfary, wstęg przecinanie i radość lokalnych społeczności - tak wygląda stawianie nadajników w Rosji. Trudno się jednak dziwić - maszt z filmu postawił sam MegaFon, a więc sieć, która wysyła na wycieczki klientów pobierających najwięcej danych z Internetu.

Źródło

[Jo_gurt]

Trudno się jednak dziwić - maszt z filmu postawił sam MegaFon, a więc sieć, która wysyła na wycieczki klientów pobierających najwięcej danych z Internetu.

[Patryk]

Gdy stawiają na prowincji stacje innych sieci to ludność zachowuje się dokładnie tak samo
Na forum.netmonitor.ru był swego czasu obszerny wątek na ten temat...

[krystianb]

Gdy stawiają na prowincji stacje innych sieci to ludność zachowuje się dokładnie tak samo

Cóż tam potrafią docenić dostęp do cywilizacji, no chyba, że to propaganda jest, tam wszystko jest możliwe. A przeciwników na czas otwarcia władza wysyła do "hotelu"

[Patryk]

To nie jest propaganda.
Tam się cieszą, bo mają z czego. U naszych południowych sąsiadów fanfar nie ma, ale nie ma też protestów. Tylko u nas hołota szaleje...a dlaczego ? Bo mamy za dobrze z zasięgiem (pomijając inne kwestie )
Jakiś sygnał jest powiedzmy że prawie wszędzie (patrząc przez pryzmat sporej powierzchni naszego kraju). Jakby nie było niczego, to sprawa miała by się zupełnie inaczej...

[wojteks]

Jakiś sygnał jest powiedzmy że prawie wszędzie

No tak, 3 dni temu koło Hrebennego GPRS jak ta lala mi się pokazał. Plus jakoś na GPRS działał i nawet forum się otwierało. Na Orange (EDGE) w tej samej okolicy przy otwieraniu forum zrywało i 30 nowych postów trzeba było na 6 razy otwierać a i to były kłopoty. Gdzie ten dobry zasięg w PL?

Chociaż plus nawet jeżeli wolno (GPRS) to stabilnie działa czego nie mogę powiedzieć o Orange Free.

[bezkablowy]

Też mi wiarygodny news, liczyłem na faktyczny aplauz i zainteresowanie, a to wygląda na zwykły materiał promocyjny, te kilka osób ma świadczyć o nastawieniu lokalnej społeczności ? Obkleili płot kolorowymi balonami i nakręcili materiał promocyjny.
Jak już stacje im wybudowali, to nie mieli by przecież nawet jak protestować, a skąd wiadomo czy nie było sprzeciwu przed wybudowaniem masztu ? Poza tym, czy w Polsce wszędzie są protesty ? Bez sensu.

Jako subtelny żart OK, ale nie wysnuwajcie proszę poważnych wniosków na podstawie tego jednego czy dwóch filmików.

[wojteks]

ale nie wysnuwajcie proszę poważnych wniosków

Kto tu wysnuwa jakieś wnioski?

czy w Polsce wszędzie są protesty

Ostatnio tak, nawet stacje działające kilka lat operatorzy będą wyłączać bo lokalesi protestują.

[Maciek764]

U mnie na bloku niektórzy mający mieszkania na 4 piętrze na rogach mają 2 metry nad głowami UMTS2100 Playa i nikt nie narzeka, pewnie nawet nie wiedzą co to jest

[ryba825]

lokalesi protestują.

Potem im się łby grzeją i umierają, bo przez słaby zasięg trzymali mikrofalówkę przy uchu.

[jarek999]

ryba825,

bo przez słaby zasięg trzymali mikrofalówkę przy uchu.

Gdyby byli tego świadomi to podejrzewam że w większości by tego nie robili. Nikt z operatorów nie stara się aby dotrzeć przez chociażby społeczne akcje informacyjne- w stylu "używaj fotelika w aucie przewożąc dziecko". A wymądrzenia na forach nijak się nie przekładają na postępowanie ludzi w realu.

[Patryk]

Gdzie ten dobry zasięg w PL?

Czy ja napisałem że wszędzie jest dobry zasięg ?
Napisałem, że prawie wszędzie jest jakiś zasięg (co najmniej jednej sieci, pozwalający na zrealizowanie usługi głosowej).
Transmisja danych i jej jakość to jest zupełnie inny temat...
Tam, gdzie na prawdę nie ma niczego nie ma też protestów tylko są błagania o stacje bazowe, ale znowu nie ma realnych możliwości technicznych.

[YaHooo]

A to to już w ogóle U nas operatorzy dawali by nagrody za najmniejsze ściąganie z internetu

Nikt z operatorów nie stara się aby dotrzeć przez chociażby społeczne akcje informacyjne- w stylu "używaj fotelika w aucie przewożąc dziecko".

To mogłoby naprawdę pomóc osiągnąć zmniejszenie takich protestów. Ale jak widać jeszcze nikt na to nie wpadł

[krystianb]

A to to już w ogóle U nas operatorzy dawali by nagrody za najmniejsze ściąganie z internetu

Jedno pytanie, czy aby użytkownicy za ten transfer nie musieli zapłacić, bo tak to się bardziej opłacało samemu za tą wycieczkę zapłacić.

[Patryk]

Jedno pytanie, czy aby użytkownicy za ten transfer nie musieli zapłacić

No raczej tak
Tam taryfy są podobne do systemu naszego Orange Free 19, tylko że właczenie paczki danych oznacza od razu lejek 64 kbps po jej wyczerpaniu, czego chyba nie ma w Orange.

[centrix23]

Wracając do tematu i całej otoczki związanej z postawieniem btsa u naszych wschodnich sąsiadów... W sumie nie dziwi mnie to aż tak bardzo. Kilka lat temu, miałem okazję mieszkać w Rosji, a dokładnie w jej stolicy. O ile w Moskwie nie było żadnego problemu z zasięgiem GSM, o tyle w jej okolicach (już w odległości 40-50 km) takowy problem, w niektórych miejscach był często spotykany. Nie mówię tutaj o problemach w korzystaniu z internetu komórkowego, lecz w ogóle o możliwości korzystania z usługi głosowej jakiegokolwiek operatora. Można sobie tylko wyobrazić jak wyglądała sytuacja w głębiej położonych regionach. W Polsce dostawienie kolejnego nadajnika nie robi już na nas większego wrażenia bo i tak główni operatorzy deklarują większościowe pokrycie kraju, czy to w ramach swoich btsów, czy w ramach roamingu, w ramach różnych technologi itp. Białych dziur telekomunikacyjnych też jest co raz mniej. Tymczasem u naszych wschodnich sąsiadów jeszcze kilka lat temu sytuacja nie wyglądała wesoło. Dziś jest już pewnie lepiej, ale tak jak widzimy zdarzają się jeszcze sytuacje, gdzie do wioski wkracza cywilizacja i ludzie mogą wreszcie skorzystać z internetu, nie mówiąc już o wykonywaniu zwykłych rozmów za pomocą zwykłej dla nas komórki.

[YaHooo]

Jedno pytanie, czy aby użytkownicy za ten transfer nie musieli zapłacić, bo tak to się bardziej opłacało samemu za tą wycieczkę zapłacić.

Tego już nie wiemy. Jednak pewnie tak, bo operator nie jest instytucją charytatywną.

Białych dziur telekomunikacyjnych też jest co raz mniej.

Ale i tak się zdarzają nawet niedaleko stolicy w okolicznych wioskach/miejscowościach.