[Uwaga] Czyżby iPhone 3G miał problemy z 3G?

[bob]

iPhone'owi Apple długo wypominano, że nie obsługuje systemu 3G - najnowsza wersja urządzenia wyposażona jest już w tę funkcję. Problem w tym, że, wedle doniesień użytkowników, telefon wyjątkowo często zrywa takie połączenia - szwedzki magazyn Ny Teknik podał właśnie prawdopodobną przyczynę tego problemu.

...nominalny poziom czułości na sygnał 3G jest w iPhone'ie fabrycznie ustalony na niższym poziomie niż przewidziano w specyfikacji standardu 3G. A to sprawia, że jeśli użytkownik telefonu Apple'a oddali się na określoną odległość od nadajnika, straci zasięg - mimo iż osoba korzystająca z innego telefonu 3G (zgodnego ze specyfikacją) wciąż będzie miała aktywne połączenie.

Źródło http://www.idg.pl/news/162775.html

Czy ktoś to już zauważył?
A może to plotka konkurencji.

[yagi]

Znajac Apple to tak rzeczywiscie moze byc. Jak mi sie uda to postaram sie to sprawdzic

Tylko co z tego jesli nie da sie wykorzystac tego telefonu jako modemu.

Tutaj tez przyklad porazki:

http://telepolis.pl/news.php?id=12220

[SQ08]

I kto by pomyślał, że kupiłem prawie ten badziew... Ale bym się wrąbał 49 Euro przez dwa lata... i co miesiąc..
Właściwie to iPhone 3G ma już problemy, ze wszystkim...3G, pękająca obudowa, grzeję się oraz problemy z połączeniami głosowymi... Czekamy na coś jeszcze

[Sundance_kid]

Kumpela ostatnio cała w skowronkach bo dostanie może iPhone. Chyba conieco jej przytocze na ten temat

[bob]

Szczerze to nie myślałem tak źle o tym sprzęciku choć według mnie wypadał gorzej jak HTC diamond czy raczej HTC touch pro ale śmieszyło mnie tłumaczenie jego pierwszej edycji, że rzekomo nie posiada 3G bo Amerykanie mają wkoło internet i nie było takiej potrzeby.

[rz?sor]

IDG testuje scrackowanego iPhona 3G więc nic dziwnego, że ma z nim problemy.

http://bigo.pcworld.pl/news/162831.html

[bob]

IDG testuje scrackowanego iPhona 3G więc nic dziwnego, że ma z nim problemy.

Dziennikarze Ny Teknik powołują się na wyniki badań pewnego anonimowego specjalisty - ich wiarygodność została już potwierdzona przez specjalistów z Uniwersytetu w Gälve.

rzęsor czasami trzeba pogodzić się z porażką.

[ja.michal]

Co to za iPhone 3G bez video rozmów i właśnie braku używania go jako modemu?
Kaszana do potęgi.

[temp333]

Kaszana do potęgi.

To juz problem ludzi, ktorzy dali nabrac sie na kiepski telefon w ladnej oprawie

[Sundance_kid]

Co to za iPhone 3G bez video rozmów i właśnie braku używania go jako modemu?

Michał nie znasz się. Masz iPhone i jestes cool. Obojętne czy to ma wady czy nie. Czasem mam wrażenie, że produkty firmy Apple służą za cała osobowość człowieka.

[bob]

Sundance_kid, to kultowe produkty jak gitara Jimiego Hendrixa.

[Sundance_kid]

Kultowe ale czy warte tego zachwalania.

[bob]

Kultowe ale czy warte tego zachwalania.

Nie warte. W gitarze Hendrixa wszystko grało.

[DJ1910]

Często to co kultowe jest do d*py. I tak jest właśnie z tym iPhonem 3G.

[bob]

jest do d*py

DJ1910, znasz zasady?

[Jo_gurt]

to kultowe produkty jak gitara Jimiego Hendrixa.

Nie obrażaj JH

[Jaco]

jest do d*py.

I leci punkcik.

[rz?sor]

rzęsor czasami trzeba pogodzić się z porażką.

Wyrażnie piszą, że zalety przeważają nad wadami.

http://bigo.pcworld.pl/news/163020.html
http://bigo.pcworld.pl/news/162603.html

Zwróć uwagę na:

Touch Diamond zostaje daleko z tyłu

[Sundance_kid]

Wyrażnie piszą, że zalety przeważają nad wadami.

Zaletą jest atrakcyjny wygląd Wow. Ja patrzę na funkcjonalnośc, dopiero w drugiej kolejności jest wygląd.

[bob]

Wyrażnie piszą, że zalety przeważają nad wadami.

Później przeczytam ale póki co muszę stwierdzić, że ciekawie się zaczynają te recenzje:

No i udało się. Po sprzętowym resecie telefon w końcu zadziałał. Gdzieś w okolicach czwartku opublikujemy jego recenzję - musimy go jeszcze solidnie przetestować

Od paru dni korzystam z iPhone'a 3G. Nie wykonałem jeszcze co prawda ani jednego połączenia i nie wysłałem ani jednego SMS-a (SIM-lock...), ale w wypadku współczesnych smartfonów funkcje telefonu nie są najważniejsze.

[Jo_gurt]

ale w wypadku współczesnych smartfonów funkcje telefonu nie są najważniejsze.

[lukasz_bigo]

IDG testuje scrackowanego iPhona 3G więc nic dziwnego, że ma z nim problemy.

http://bigo.pcworld.pl/news/162831.html

Pani rzęsor - myli się Pani. Nasz telefon pochodzi ze Stanów, wykorzystaliśmy w nim jedynie nakładkę na kartę SIM, która pozwala na ominięcie blokady.

ale w wypadku współczesnych smartfonów funkcje telefonu nie są najważniejsze.

Panie Jo_gurt, zapewne słyszał Pan o technologii Wi-Fi. Nie wiem, do czego wykorzystuje Pan swój telefon, ale w moim - i pewnie nie tylko moim... - przypadku nawet po wyciągnięciu karty SIM jestem w stanie załatwić 85% istotnych dla mnie spraw (mejle, rozmowy VoIP, Internet, rozmowy tekstowe).

Proszę kiedyś spróbować. Myślę, że wtedy podpisze się Pan pod stwierdzeniem, że funkcja telefonu w smartfonach to element konieczny, ale na pewno nie - wystarczający.

[zDaleKi]

zapewne słyszał Pan o technologii Wi-Fi. [...] po wyciągnięciu karty SIM jestem w stanie załatwić 85% istotnych dla mnie spraw (mejle, rozmowy VoIP, Internet, rozmowy tekstowe) [...] Proszę kiedyś spróbować. Myślę, że wtedy podpisze się Pan pod stwierdzeniem, że funkcja telefonu w smartfonach to element konieczny, ale na pewno nie - wystarczający.

Niestety nie wszędzie jest zasięg WiFi. Dzięki funkcji telefonicznej można w każdym miejscu mieć zasięg GPRS/EDGE/UMTS/HSDPA a dzięki temu także dostęp do internetu i rozmów VoIP (oraz innych dobrodziejstw internetu). Takie jest moje zdanie. Ja w smartfonach modułu telefonicznego właśnie w 90% wypadków do tego używam. Może dlatego, że w zasięgu WiFi bywam rzadziej niż w zasięgu szeroko pojętego GSM. Reasumując funkcja nie tyle telefonu co modułu GSM jest dla mnie bardzo istotna. Co nie zmienia faktu, że moduł WiFi jest również bardzo użyteczny.

Oczywiście, jak ktoś przebywa tylko w miejscach z zasięgiem WiFi, to funkcje telefoniczne mogą okazać się zbędne. Ale jakie jest pokrycie kraju zasięgiem WiFi i do tego darmowym, to wszyscy wiemy. Zatem tylko na WiFi nie można polegać.

[Jo_gurt]

Panie Jo_gurt, zapewne słyszał Pan o technologii Wi-Fi.

Coś tam słyszałem Ale Pan ze mnie żaden, na Pana trzeba mieć wygląd i pieniądze

Nie wiem, do czego wykorzystuje Pan swój telefon,

Nokia E51: rozmowy głosowe, sms, GPS, rzadko net+mail przez WiFi. Nie wyobrażam sobie korzystać tylko z VoIP przy rozmowach, zdecydowanie za mała mobilność. Natomiast odebrać SMSa przez WiFi dość ciężko. (nie mówię nie da się - da się jeśli osoba z którą prowadzę "rozmowę" wie co robić, generalnie z wygodą wspólnego ma to niewiele)

Myślę, że wtedy podpisze się Pan pod stwierdzeniem, że funkcja telefonu w smartfonach to element konieczny, ale na pewno nie - wystarczający.

Ale przecież nigdy czegoś takiego nie zaprzeczałem. Smartfon bez dodatków to tylko "fon" w końcu, niczego Smart w nim nie ma. Jednak jeśli telefon ma być smartfonem to ile bajerów by nie miał to i tak podstawowa funkcjonalność w rodzaju rozmowa głosowa GSM czy wysłanie smsa jest nieodzowna. Bo jeśli z tego zrezygnuję to już wolę kupić przyzwoitego palmtopa. Zresztą sam Pan pisze - element konieczny.

A w ogóle to witamy Pana na forum Zawsze mile widziane jest stanowisko oficjalne z pierwszej ręki

PS:

Panie rzęsor - myli się Pan.

Pani

[lukasz_bigo]

Niestety nie wszędzie jest zasięg WiFi.Dzięki funkcji telefonicznej można w każdym miejscu mieć zasięg GPRS/EDGE/UMTS/HSDPA a dzięki temu także dostęp do internetu i rozmów VoIP (oraz innych dobrodziejstw internetu). Takie jest moje zdanie. Ja w smartfonach modułu telefonicznego właśnie w 90% wypadków do tego używam. Może dlatego, że w zasięgu WiFi bywam rzadziej niż w zasięgu szeroko pojętego GSM.

Dziękuję za odpowiedź. Świadomie bądź nie pomógł mi Pan w drobnym eksperymencie. Proszę zwrócić uwagę, że w pierwszej wypowiedzi pojawiły się "funkcje telefonu" (w domyśle: dzwonienia), podczas gdy w drugiej cichcem rozciągnąłem te "funkcje telefonu" na "transfer danych" (i wszystko inne, co daje obecność karty SIM w aparacie).

Nikt nie zaprotestował, wręcz przeciwnie - podejście zostało uznane za zupełnie naturalne. Wydaje mi się, że to dobry argument za moją opinią, którą zacytowano gdzieś po drodze. Oraz za tym, że nie ma niczego złego w nazywaniu smartfonu po prostu - telefonem, choć to dużo bardziej zaawansowane urządzenie.

Oczywiście, jak ktoś przebywa tylko w miejscach z zasięgiem WiFi, to funkcje telefoniczne mogą okazać się zbędne. Ale jakie jest pokrycie kraju zasięgiem WiFi i do tego darmowym, to wszyscy wiemy. Zatem tylko na WiFi nie można polegać.

Oczywiście. Dlatego testując iPhone'a 3G nie mam zamiaru wyciągać z niego karty SIM. Wręcz przeciwnie.

Pozdrawiam, dziękuję za odpowiedź. W wypadku kolejnych sugestii:
http://bigo.pcworld.pl/news/163066.html

/Ł

[zDaleKi]

Proszę zwrócić uwagę, że w pierwszej wypowiedzi pojawiły się "funkcje telefonu" (w domyśle: dzwonienia), podczas gdy w drugiej cichcem rozciągnąłem te "funkcje telefonu" na "transfer danych" (i wszystko inne, co daje obecność karty SIM w aparacie).

O tym traktuje nasze forum. Dlatego ja zawsze moduł "GSM" traktuję także jako transfer danych. Innego spojrzenia już nie mam jeżeli chodzi o Smartfony

Nikt nie zaprotestował, wręcz przeciwnie - podejście zostało uznane za zupełnie naturalne.

Zapewne jak już to napisałem powyżej taka jest specyfika tego forum.

Oraz za tym, że nie ma niczego złego w nazywaniu smartfonu po prostu - telefonem, choć to dużo bardziej zaawansowane urządzenie.

Mi tam takie nazewnictwo w niczym nie przeszkadza Ja mam swoje typy jeżeli chodzi o wykorzystanie takich urządzeń i tego się będę trzymał niezależnie od ich nazwy. Czy to będzie Smartfon, czy PDA czy jeszcze inaczej.

Oczywiście. Dlatego testując iPhone'a 3G nie mam zamiaru wyciągać z niego karty SIM. Wręcz przeciwnie

I bardzo dobrze

Pozdrawiam, dziękuję za odpowiedź.

Nie ma za co, po to jest forum, żeby dyskutować i my również pozdrawiamy.

[bob]

Mam tylko małe pytanie bo się nieświadomie pogubiłem w tych wywodach a chciałbym odzyskać pewną równowagę czy raczej logikę w tym temacie. lukasz_bigo, do czego zmierzasz i co chcesz powiedzieć? Tak może jakbyś w jednym zdaniu to przekazał to byłbym wdzięczny.

[lukasz_bigo]

Mam tylko małe pytanie bo się nieświadomie pogubiłem w tych wywodach a chciałbym odzyskać pewną równowagę czy raczej logikę w tym temacie. lukasz_bigo, do czego zmierzasz i co chcesz powiedzieć? Tak może jakbyś w jednym zdaniu to przekazał to byłbym wdzięczny.

Zareagowałem na fałszywy zarzut, jakoby nasz iPhone 3G był po operacji crackowania. Próbowałem też obronić twierdzenie, że smartfon nawet bez funkcji telefonu (dzwonienia) może być użyteczny.

W jednym zdaniu: żadnego konkretnego przesłania nie było - tylko reagowałem na opinie.

[bob]

tylko reagowałem na opinie.

Dziękuję za sprostowanie. Ja tak "w locie" przeczytałem to i chyba za wiele wątków naraz chciałem wchłonąć.

Jak zauważyłeś na forum powstaje wielka batalia na temat iPhone 3G i jego nazwijmy to konkurencyjności technicznej do innych sprzętów na rynku choćby takich jak HTC Touch pro (osobiście w firmie posiadam HTC Touch Diamond z którego zrezygnowałem).
Twoim zdaniem (odpowiedź dla naszego forum) warto czy nie warto inwestować w taką zabawkę mając na uwadze to, że są inne urządzenia na rynku, które posiadają funkcje takiego smartphone`a a jednak są wyposażone w zewnętrzny modem HSDPA/HSUPA oraz inne dodatkowe funkcje a także są bardziej mobilne?
Innymi słowy funkcjonalność czy legenda?

[lukasz_bigo]

Twoim zdaniem (odpowiedź dla naszego forum) warto czy nie warto inwestować w taką zabawkę mając na uwadze to, że są inne urządzenia na rynku, które posiadają funkcje takiego smartphone`a a jednak są wyposażone w zewnętrzny modem HSDPA/HSUPA oraz inne dodatkowe funkcje a także są bardziej mobilne?
Innymi słowy funkcjonalność czy legenda?

To nie jest proste pytanie. Zadał mi je już Qba w blogu i się wykręciłem. Jak powiem, że warto, zaprotestujecie. Jak powiem, że nie warto, pojawi się milion głosów, że "od dawna wiadomo, że jestem przeciwnikiem Apple" (vide komentarz xxx: http://www.pcworld.pl/ocena/dzial.asp?d ... komentarze , słowo kluczowe "Bigo").

W skrócie, na ten moment: iPhone jest dla wszystkich, którzy chcą być zauważeni LUB lubią piękne telefony LUB są ciekawi sprzętu Apple (wystarczy, że jedna opcja jest prawdziwa).

Ja nie kupię z trzech powodów: zbyt słaby aparat (moja dwuletnia N80 ma lepszy), nieobecność programów do nawigacji (po cholerę GPS w takim razie?), problemy ze stabilnością. Słowem: z punktu widzenia technologii iPhone 3G jest w tyle względem reszty świata.

Ale ani myślę ukrywać, że telefon naprawdę mi się podoba. Jestem estetą, na myśl o nim serce bije mi szybciej. Ma w sobie to coś, co ma też MacBook i samochody mojego ulubionego producenta...

O, może tak: z iPhone 3G jest jak z piękną dziewiętnastolatką - każdy chciałby mieć, nie każdy ma. Jedni rezygnują, bo za młoda i za głupia. Inni, bo za często wspomina swego byłego. A część zostaje i korzysta...

Mam nadzieję, że bardziej zaciemniłem niż rozjaśniłem i dzięki temu przeczytacie artykuł. (proszę o docenienie szczerości ).

Tekst leży tutaj: http://www.pcworld.pl/news/163767.html

Ps. A tak poważnie: zanim cokolwiek kupicie, posłuchajcie opinii więcej niż jednej osoby.

Ps. Dlaczego cenzura odfiltrowuje c h o l e r ę ?
Ps2. (dodane o 137, 19.08.07) Widzę, że zginął mój ostatni post. Chciałem go wyedytować, ale właściwie na jedno wychodzi, bo niczego nie wnosił do sprawy. Podziękowania dla moderatorów.

[ Komentarz dodany przez: Jo_gurt: 2008-08-18, 22:07 ]
Dyskusja o cenzurze przeniesiona.