
Przeglądałem posty i nic nie znalazłem na ten temat więc założyłem nowy.
Od 2 dni grzebie w internecie ( google ,fora, grupy dyskusyjne itp.) i niczego specjalnego nie znalazłem na ten temat.
Mam dość nietypowy problem - w przeciwieństwie do reszty społeczności interesuje mnie ograniczenie zasięgu swojej domowej sieci wifi (zrobiłem to w menu routera - obniżyłem do minimalnej możliwej moc sygnału 20% niżej się nie da) - wciąż sygnał zbyt dobry..
a interesuje mnie objęcie zasięgiem niezbędnego minimum lokalu - promień kilku metrów..
Nie wnikajmy dlaczego, ale byłbym wdzięczny za informację.
Czytałem że ktoś tam próbował folii aluminiowej jakiś puszek - spróbowałem działa folia ale mam obawy czy na zasadzie odbicia - skupienia "nie wali na pół ulicy"

Ale doczytałem też np że kabel H155 ma tłumienność ( zależnie od jakości ,producenta itp) w granicach 50 dB / 100m +/- kilka dB..
Czyli na 10metrów kabla wypadnie 5dB..
Jestem trochę dociekliwy i doczytałem też że tłumienie 6dB oznacza 4 krotny spadek transmitowanego sygnału i być może to jest to czego szukam

Istnieje też strata nie bez znaczenia na złączach prawda? Wobec tego jaka będzie całkowita strata na 10 m kabla (to wiem 5dB) + 1gniazdo i 1wtyczka niekoniecznie dobrej jakości?
Prosiłbym o odpowiedź kolegów praktyków - czy osiągnę to poprzez 10m kabla - i jeśli tak czy mogę go zwinąć w koło? prawdopodobnie jak każdy zwinięty kabel (cewka) - będzie to miało niekorzystny wpływ prawda?
I ostatnie pytanie - jeśli są niemałe straty na łączach kabel/antena - czy nie wystarczy po prostu połączyć ze sobą kilku gniazd i wtyczek RP-SMA żeby osiągnąć to samo ale tańszym kosztem?
Jeśli plotę jakieś bzdury (nie znam się na tym) to zamiast krytyki poproszę o naprowadzenie na prostą..

Z góry dziękuję za konkretne odpowiedzi na moje pytania i ewentualne dorady w tej sprawie. Skoro ja postarałem się przeszukać forum czy aby nie dubluję tematu, to mam nadzieję, że nie przeczytam tutaj rad w stylu - wyłącz wi-fi i podepnij się pod kabel..

pozdrawiam wszystkich