![:]](./images/smilies/splash.gif)

Moderator: Moderatorzy
Jak długo pograsz w najnowsze gry? Pół roku? Rok? I co się dzieje z tym wypasionym sprzętem po tym czasie? Jak długo w gry 3D grają użytkownicy PS2? Kiedy będzie następca PS3?wojteks pisze:ale na kompie "wypasionym" można dodatkowo pograć w najnowsze gry (czego nie da się powiedzieć o konsoli nawet w najnowszej konfiguracji).
Tylko na tą chwilę krótko po zakupie. Za kilka miesięcy, góra rok i to złom.MAREKMAREK pisze:Wolę wykorzystywać komputer w pełnym wymiarze, nie po to produkuje się dziś mocne karty graficzne i kilku rdzeniowe proceory
Pisałem nawet na forum na PS3 z Linuxem na pokładzie.MAREKMAREK pisze:Miłego pisania w konsoli
Coś na ten temat napiszę.Mały pisze:Jak się wobec tego ma Twój argument do tego, że na Linuksie są marnowane zasoby komputerów skoro i tak większość z nich służy do przeglądania netu?
Dodaj jeszcze telewizor za jakieś 3000zł, bo inaczej to trochę mija się z celembob pisze:Dla mnie oczywiste, że netbook np. Toshiby za 1350zł z Linuksem na pokładzie plus PS3 (1450zł) to znacznie lepsze rozwiązanie. Suma to 2800zł. Co zyskuję?
To prawda, PS3 to najbardziej opłacalny odtwarzacz BR. Tylko niestety jak to bywa z pionierami, staje się już przestarzały (przydałby się trochę szybszy). Podobnie było z PS1 i ich napędem CD-ROM dwukrotnej prędkości. Na początku zachwyty, że mamy CD, a po pół roku narzekanie czemu takie powolne.bob pisze:Blu-ray
No właśnie - nie ma nic genialnego All-in-one. Ubuntu siedzi u mnie na laplku i świetnie się tam sprawdza. Na mocnym PCie mam Vistę, bo na tym gram (lubię FPP i póki sytuacja na konsolkach wygląda jak wygląda to niestety nie są dla mnie alternatywą). Mam też PSP do mobilnego grania w pociągu. A z dawnych czasów ostało mi się jeszcze PS1 i nawet na tym czasem w coś połoję (Tekken 3 (!), Sould Blade itp).bob pisze:Ale czy genialny w każdej zastosowanej funkcjonalności to się nie mogę zgodzić.
Oj, nie precyzyjnie się wyraziłem. Nie chodziło mi o to, że Linuksy marnują zasoby komputerów. Chodziło mi o to, że większość Windowsów wykorzystywana jest do przeglądania netu, więc to raczej oni marnują moc obliczeniową komputerów, a zostało to przypisane Linuksom.YaHooo pisze:Jeśli chodzi o marnowanie się komputerów pod Linuxem to się mylisz nieco
Jeśli ktoś nie ma. Nie dramatyzujmy.Jo_gurt pisze:Dodaj jeszcze telewizor za jakieś 3000zł,
Nie zawsze. Ale są mimo wszystko gry do PS3 w sklepach. Bardziej problem kogoś kto wymienia PS2 na PS3.Jo_gurt pisze:No i brakuje kompatybilności z PS2
Jest wolny? Sześćdziesięciocztero bitowy procesor PowerPC i osiem rdzeni SPEs z czego jeden uniwersalny, sześć wyspecjalizowanych do gier i jeszcze jeden awaryjny na wypadek gdyby coś nie tak na produkcji nie wyszło.Jo_gurt pisze:Tylko niestety jak to bywa z pionierami, staje się już przestarzały (przydałby się trochę szybszy).
Źródło wikipedia.Zaprojektowany wspólnie przez firmy NVIDIA i Sony. Jego możliwości można porównać do układu graficznego – 6800Ultra w trybie SLI (2x 6800 Ultra) lub do jednej 7900GTX.
* jądro zbudowane z 300 mln. tranzystorów
* taktowanie rdzenia 500 MHz [14]
* taktowanie jednostek pixel shader 550 MHz
* 128-bitowa szyna danych pamięci GDDR3
* 96 kB pamieci podręcznej L1 i L2 dla tekstur na każdą grupę 4 jednostek pixel shader. Łącznie 576 kB dla wszystkich jednostek pixel shader
* komunikacja z procesorem za pomocą FlexIO
* jedno wyjście wysokiej rozdzielczości max 1080p
* programowalne, szeregowe potoki cieniowania
* 256 megabajtów własnej pamięci RAM dla grafiki
* 24 jednostki Pixel Shaders i 8 Vertex Shaders
* 8 jednostek ROP
* oparty na G70 NVIDII
* zastosowano shadery specjalizowane, w przeciwieństwie do Xboxa 360 który posiada shadery zunifikowane
Może w większości tak, ale zdarzają się zastosowania w których Windows zostaje w tyle (np. sieci)bob pisze:Ale czy genialny w każdej zastosowanej funkcjonalności to się nie mogę zgodzić.
Rozumiem i tak chyba jest. Bo mi się wydaje, że jednak relatywnie mały % ludzi gra w najnowsze superwypasione gry.Mały pisze:większość Windowsów wykorzystywana jest do przeglądania netu, więc to raczej oni marnują moc obliczeniową komputerów, a zostało to przypisane Linuksom.
Nawet taki głupi przykład podłączania sieciowej drukarki. W Ubuntu to wręcz przyjemność. Wszystko się "samo" konfiguruje. Byłem mocno zaskoczony jakie to proste mając tylko dostęp do internetu. Po prostu tylko potwierdzasz kolejne kroki. Podłączanie skanera usb to wręcz bajka. Podłączasz kabel i już działa.YaHooo pisze:zastosowania w których Windows zostaje w tyle (np. sieci)
Jak większość z nas. Microsoft pcha to do szkół podobnie jak Marlboro częstowało w knajpach darmowymi fajkami a robiły to piękne dziewczyny, które przyjeżdżały firmowymi autami Toyota Raw4 . Każdy ma być uzależniony.Jaco pisze:przygodę z kompem zaczynałem na Windows
Zapewne znajdą tu się tacy co od pierwszego wejrzeniabob pisze:Jak większość z nas.
Ja np. nie oglądam wcale TV więc mam jakiś taki zwykły. I nie uważam się za dziwolągabob pisze:Jeśli ktoś nie ma. Nie dramatyzujmy.Poza tym taki wymóg czasów. Nawet naziemne telewizja ma być chyba do 2012 roku cyfrowa więc zakup nieunikniony i nie będzie to wina Sony.
Mówię o napędzie (przecież zacytowałem BR). Ładowanie niektórych gier pozostawia wiele do życzenia (vide MGS). Nie mówię o specyfikacji. Ale jak już o tym wspominasz to nieporozumieniem jest rozmiar RAMubob pisze:Jest wolny?
Jo_gurt pisze:Ja np. nie oglądam wcale TV
Tak to pięta achillesowa tego sprzętu. Masz rację jakiś dziwoląg sępił na pamięci jakby 4GB było problemem. Niezrozumiałe bo na konsole oficjalnie Sony stworzyło obszar do wgrania innego systemu.Jo_gurt pisze:Ale jak już o tym wspominasz to nieporozumieniem jest rozmiar RAMu
A żeby zainstalować urządzenie wielofunkcyjne HP na USB to potrzeba instalować całą płytkę jakiegoś niepotrzebnego softubob pisze:Podłączanie skanera usb to wręcz bajka.
Gry się ładują z HDD. Nie wiem czy o tym samym teraz piszemy.Jo_gurt pisze:Ładowanie niektórych gier pozostawia wiele do życzenia
Ale trzeba najpierw je zainstalować, co też trwa kawał czasu. Cały czas piję do napędubob pisze:Gry się ładują z HDD. Nie wiem czy o tym samym teraz piszemy.
I tu zawsze kiedyś kombinowałem jak zainstalować tylko minimum. Też nie lubię rozbudowanych interfejsów.YaHooo pisze:potrzeba instalować całą płytkę jakiegoś niepotrzebnego softu
Zawsze trwa to jakiś tam czas ale czy za długo to nie wiem. Wydaje mi się, że nie jest to jakiś problem - nie jest jakoś specjalnie długo. Gry też możemy nabywać przez sieć i przy szybkim łączu nawet fajnie ta funkcjonalność wygląda.Jo_gurt pisze:Ale trzeba najpierw je zainstalować, co też trwa kawał czasu.
Mi to się nie udało do końcabob pisze:I tu zawsze kiedyś kombinowałem jak zainstalować tylko minimum.
Chyba jednak popróbuję zrobić to na Linuxiebob pisze:Też nie lubię rozbudowanych interfejsów.
Pobawić się warto zwłaszcza gdy ktoś lubi komputery. Nowy system do zabawy to jak dostać palmtopa pod choinkę. Trochę nas to wszystkich zajmuje.YaHooo pisze:Chyba jednak popróbuję zrobić to na Linuxie
Nie ukrywam, że lubię komputerybob pisze:Pobawić się warto zwłaszcza gdy ktoś lubi komputery.
Ja tam lubie palmtopy z windowsembob pisze:Nowy system do zabawy to jak dostać palmtopa pod choinkę.
Coś chyba pomieszałeśkrystianb pisze:Ktoś jeszcze kiedyś o office home & student mówił, to jest dobra zabawka i nic więcej. Nawet prezentacji na zajęcia zrobić nie można, bo power pointa brak.
Ups, to accesa brakuje, sorry.Jo_gurt pisze:Coś chyba pomieszałeś
Teoretycznie możesz się już pobawić ARM.krystianb pisze:Ja tam lubie palmtopy z windowsemchoć jeszcze androidem się nie bawiłem
http://osnews.pl/pierwszy-netbook-z-pro ... sprzedazy/Firma Always Innovating wprowadziła do przedsprzedaży pierwszego netbooka z procesorem ARM. Model nosi nazwę Touch Book. Prócz 15 godzin pracy na akumulatorze komputer wyróżnia także dotykowy ekran. Mało? Ekran jest odczepiany od klawiatury!
http://nvision.pl/news-ext-12816.htmlCzy jest jakikolwiek sens tworzyć mini-laptopy, których architektura jest w 100% niezgodna z x86? Zdaniem ARM - tak.
Producent konkurencyjnej do x86 architektury procesorów zaprezentował niedawno prototypy pierwszych miniaturowych laptopów wyposażonych w procesory ARM - są one pasywnie chłodzone i teoretycznie biją na głowę swoją wydajnością Intela i jego Atom.
Freescale iMX515 oraz Qualcomm Snapdragon to procesory, które są na tyle wydajne, by samodzielnie dekodować materiał HD 720p przy taktowaniu niższym niż 1000 MHz, jednak niezgodność z architekturą x86 nie pozwala uruchomić na nich systemu Windows - za to Linux działa tutaj bardzo dobrze.
Jako ciekawostkę podamy, że jedna z najpopularnieszych dystrybucji Linuksa - Ubuntu - już w kwietniu doczeka się wersji na komputery z procesorami ARM, co daje niewielką szansę na popularyzację tych maszyn wśród przeciętnych użytkowników.
Netbooki wyposażone w procesory ARM mają pojawić się latem w cenie 250 dolarów.
http://czytelnia.ubuntu.pl/index.php/20 ... platformy/Jaunty Jackalope dla ARM przeznaczony jest dla procesorów imx51 oraz ixp4xx. Desktopowe obrazy instalacyjne dostępne są dla i.MX 51 Babbage (więcej na temat Babbage tu i tu). Oprócz tego można pobrać, dla innych pod-architektur, obrazy netboot
Z netbookami wcale tak nie było. Świat nie odpowiada za biedę w naszym kraju.Jo_gurt pisze:zwęszą kasę i sprawa zmieni się w kolejny gadżet dla bogatych i zblazowanych.