właśnie zakupiłem internet w cyfrowym polsacie. Wszystko noby śmiga jak trzeba, transfery ok, ale..... nastąpiły już chyba ze 2 "ukryte" zerwania połączeń. Ukryte, znaczy program pokazuje, że internet jest normalnie podłączony, ale w rzeczywistości nie działa. Pomaga dopiero rozłączenie i ponowne wetknięcie kabla USB.
Żeby było ciekawiej - ten sam problem miałem wcześniej w sferii.
I tutaj pytanie: czy problem może leżeć w kablu - posiadam 5metrowy, najzwyklejszy, z allegro za 5zł

Ewentualnie jeśli nie kabel to co?
pozdrawiam