Nie chcę zaczynać od jakichś teorii spiskowych, chyba wystarczy, że wspomnę, że mieszkamy w Polsce. Olewania klienta ciąg dalszy - opiszę tu, co zdziałaliśmy od początku tego miesiąca.
Przy wymianie zastępczego modemu otrzymałem odpowiedź od pracownicy: poprzednio został tylko ten modem, dlatego nie mogliśmy zaproponować innego

Czyli poprzednio było "a weź pan to i nie zawracaj głowy, bo majówka się zbliża"... Jednak ponownie dali ten sam model (ZTE MF100), ale tym razem działał. No nic...
Teraz na naprawę potrzebowali aż 2 tygodnie. Oczywiście odpowiedź to "modem działa poprawnie". Nie wiem już co z nimi zrobić...
Zrobiłem teraz testy zasięgowe i wyszło mi tak: EDGE, wg plusowej aplikacji - 2/5 kresek i
nie może się połączyć z siecią... Wg TNI - 25% zasięgu, -95 dBm