

Problemem jest bardzo często przerywający, zamulający internet. Czasem dzieje się tak gdy teoretycznie dużo ludzi może korzystać ( weekendy itd ) ale czasem problem jest także w normalny dzień np. z rana.
Od anteny idzie kabel do skrzynki ( ap ? poe ? nie wiem dokładnie co to ) potem z niej idzie kabel rj45 i albo do kompa albo do routera żeby było wi fi. Korzystam na komputerze PC przez kabel z tego internetu i na nowym laptopie przez WIFI, na obydwu komputerach jest to samo, w dodatku gdy ktoś typu kolega przyjdzie z lapkiem tez ma to samo, także wykluczyłbym winę mojego sprzętu. Router Tp link także jest ok, czasami podłączam bezpośrednio przez kabel i nadal to samo.
W przeglądarce bardzo często wyświetla się " błąd połączenia ", zauważyłem że to też zależy jaką stronę otwieram, zdarza sie że youtube otworzy a np. chomikuj nie otworzy ;/
Co do pingów to sytuacja wygląda różnie, często np. w grze online typu WorldOfTanks pingi skaczą, utrzymują sie na około 80 -100 po czym skacze do 300-999 i wyrzuca mnie z serwera. ( zdarzy sie że np. godzinę jest dobrze na poziomie 40 -60 ping w grze )
w cmd, wpisałem:
- swoją bramę i wyszło mi średnio 2 ms i 0 strat.
-wpisałem też onet pl i wyszło średnio 18 ms i 0 strat. ( kilka skoków było do 100 ms i jeden 1028 )
W trayu ikonka od internetu zawsze pokazuje wszystko ok. ( nie wiem czy to istotne, ale kiedyś mnie o to pytali przez telefon )
Byłem u dostawcy, i jakaś " pani zza biurka " która na oko nie ma pojęcia o czym jej mówiłem, powiedziała że serwis się tym zajmie, pytała kiedy będę w domu, nr. tel wszystko pięknie ale nikogo nie było i nikt też nie dzwonił. Problem istnieje dłuższy czas najmniej 2 tygodnie, czasem pół dnia praktycznie nie ma internetu z którego można korzystać.
Mogę coś z tym zrobić od siebie, coś sprawdzić? Czy to typowo wina usługodawcy i muszę go nachodzić ;P ?
Ps. przepraszam za taki długi post, chciałem dokładnie opisać co i jak