Zaczynając od początku - siedziałem ostatnio w domu i się nudziłem, więc postanowiłem sprawdzić co w eterze słychać. Włączyłem antenę wifi w notebooku i po chwili na netstumblerze znaczek "8AP Aktywnych". Znalazło mi parę zabezpieczonych WPA neostrad, jakaś jedna WEP-domowa i co ciekawe kilka niezabezpieczonych. Sygnał z nich był marny, pochodziłem trochę z notebookiem, totarło do jakiś 37 kresek -podłączyłem się po jakichś 5 minutach starań o automatyczne przydzielenie adresu ip. Ku mojemu zdziwieniu okazało się, że dwie z niezabezpieczonych sieci udostępniają internet - jedna 512kb/s i druga 4Mb/s! To mój EDGE mógł się schować... Wszedłem, pościągałem trochę potrzebnego softu (jak to miło w mgnieniu oka mieć wszystko), a potem postanowiłem poczytać co i jak z tym całym wifi.
W związku z tym kilka pytań do bardziej doświadczonych ode mnie w tej dziedzinie forumowiczów:
1. To co opisałem wyżej okazuje się być procederem nielegalnym (przynajmniej tak wynika z wcześniejszych wypowiedzi przeze mnie czytanych). Które akty prawne stanowią o tym, że do niezabezpieczonych sieci wifi nie można się bez zgody administratora podpiąć? Jakie konsekwencje karne mogę z tego tytułu ponieść?
2. Mam SSID sieci. Czy istnieje jakaś baza, w której mógłbym sprawdzić kto jest adminem? Albo jakiś inny sposób niż latanie po osiedlu i pytanie co za kretyn posłał niezabezpieczone 4096 w eter?
3. Pytanie banalne: jaka jest dostępność sprzętu mogącego wykryć skąd ja się do tego cuda podpinam?
4. Jeszcze banalniejsze: po co są tworzone niezabezpieczone sieci o tak dużej prędkości łącza (jak podejrzewam, nie będące hot-spotem typu kawiarnia)?
5. Dlaczego łącząc się z taką siecią często uzyskuję połączenie, ale nie mogę uzyskać numeru ip? Czy to jakieś obciążenia/ograniczenia po stronie admina? Czy po prostu pół osiedla siedzi na tym necie i już ja nie mam szans tam się wepchnąć?
6. Ostatnie pytanie, powiązane nieco z drugim: Jaka jest możliwość "ulegalnienia" takiego połączenia? Obliguje mnie do tego mail od admina (jak już go znajdę), czy muszę mieć coś na piśmie (o ile w ogóle się zgodzi)?
Temat bardzo rozbudowany, poruszający chyba wiele aspektów i często spornych, dlatego zachęcam do dyskusji i do dawania przejrzystych odpowiedzi - na pewno komuś w przyszłości się przyda. Nie tylko linki do podobnych tematów "gdzieś tam", ale i subiektywna opinia może być dobra

Pozdrawiam
Poprawa literówki w temacie.