Forum użytkowników internetu mobilnego GPRS, EDGE, UMTS, HSPA HSDPA/HSUPA, LTE, WiFi, WiMax, CDMA, 5G
Moderator: Moderatorzy
Chcąc być programistą muszę mieć wszystko w małym palcu, mimo iż teraz kompilatory i tak podpowiadają, gdy się pisze.YaHooo pisze:I to się chwali
Niby tak, lecz od czego są helpyryba825 pisze:Chcąc być programistą muszę mieć wszystko w małym palcu, mimo iż teraz kompilatory i tak podpowiadają, gdy się pisze.
Nie to, żebym Ciebie namawiał do gorszej nauki, lecz jak zapomnisz coś to będzie ok, bo w helpach wszystko jest. Trzeba wiedzieć czego i gdzie szukać 
Uwielbiam programowanie i teraz w wakacje zamiast nic nie robić, to się uczę C++ i ta nauka sprawia mi przyjemność.YaHooo pisze:Nie to, żebym Ciebie namawiał do gorszej nauki
Wszystkiego i tak się nie zawsze da zapamiętać.YaHooo pisze:lecz jak zapomnisz coś to będzie ok, bo w helpach wszystko jest.
Otóż to. Jesteśmy tylko ludźmi, nie mamy w głowie twardych dysków, które trzymają wszystkie informacje i nie zapominają. Najważniejsze jest, aby kojarzyć to czego chcemy użyć, bo jak kojarzymy, to po nitce do kłębka i znajdziemy rozwiązanie.YaHooo pisze:Trzeba wiedzieć czego i gdzie szukać
I bardzo dobrze i o to chodziUwielbiam programowanie i teraz w wakacje zamiast nic nie robić, to się uczę C++ i ta nauka sprawia mi przyjemność.
Skąd ja to znamryba825 pisze:Uwielbiam programowanie i teraz w wakacje zamiast nic nie robić, to się uczę C++ i ta nauka sprawia mi przyjemność.
Ale to bardzo dobrze, a jeszcze jak będziesz pracował jako programista to będziesz łączyć przyjemne z pożytecznym Nawet jakby się dało, to po co się przemęczaćryba825 pisze:Wszystkiego i tak się nie zawsze da zapamiętać.
![:]](./images/smilies/splash.gif){kind=small}
Dokładnieryba825 pisze:Najważniejsze jest, aby kojarzyć to czego chcemy użyć, bo jak kojarzymy, to po nitce do kłębka i znajdziemy rozwiązanie.
A jeśli będziesz używać czegoś często, to zapamiętasz to mimo woli Mam taką nadzieję, że będę pracował jako programista.YaHooo pisze: jak będziesz pracował jako programista
Jeśli masz to tego pasję oraz pociąg, to uda Ci się tak samo jak miryba825 pisze:Mam taką nadzieję, że będę pracował jako programista.
Ja studiowałem inną dziedzinę wiedzy, jednak ścisły kierunek i zupełnie niespodziewanie dostałem ofertę pracy jako programista Jeśli chodzi o WinAPI to nie ma lepszej strony niż to http://msdn.microsoft.com/en-us/library ... 00(v=VS.85).aspx Sam mimo, że korzystam z VCL'a korzystam z tego bardzo chętnieryba825 pisze:Znacie jakieś strony o C++, WinAPI, Qt? Mogą być po polsku i angielsku.
Mówisz, maszJaco pisze:Ciekawe kto to teraz wydzieli
A jakieś sensowne nie reference znasz?YaHooo pisze:Podałem linki do stron typu reference
Dokładnieryba825 pisze:Nauka składni języka, to nie jest problem. Najważniejsze jest aby mieć myślenie algorytmiczne, bo jak tego nie ma to nic z pisania programów, bo wtedy ta osoba nie wie co powinno, co wywoływać.
Do tego jeszcze można dołożyć sprawne posługiwanie się debugger'em, czytelne pisanie programów Znam to z opowieści kumpla który studiował informatykę i powiem, że dla mnie to nie ma nic bardziej głupiego niż pisanie programów na kartce...ryba825 pisze:Szczerze powiedziawszy, to trzeba mieć w głowie kompilator i debugger, szczególnie jak są kartkówki i klasówki na PSiO i piszemy programy na kartce.
Za dużo nie znam. Ale z czystym sumieniem mogę do czystego WinAPI polecić tą książkę http://www.charlespetzold.com/pw5/ Sam korzystałem z niej w wersji angielskiej i jest superryba825 pisze:A jakieś sensowne nie reference znasz?
W naszym rodzimym języku jest chyba nieco starsza wersja (3 bodajze, w wersji ang co Ci podałem to jest 5 wydanie).Ja zawsze robię wcięcia i jeżeli potrzeba to komentarze. Mój kolega na początku roku nie robił wcięć i jego kod wyglądał delikatnie mówiąc okropnie, a to były początkowe programy w Pascalu.YaHooo pisze:czytelne pisanie programów
Niby to jest głupie, bo teraz nam mówią debuggery o wszystkich błędach, ale to jest sprawdzenie tego jak znamy składnie i czy umiemy cokolwiek napisać bez IDE.YaHooo pisze:dla mnie to nie ma nic bardziej głupiego niż pisanie programów na kartce...
Ale to chyba na każdych studiach informatycznych tak jest? Znam to z autopsjiYaHooo pisze:Znam to z opowieści kumpla który studiował informatykę i powiem, że dla mnie to nie ma nic bardziej głupiego niż pisanie programów na kartce...
Na egzaminach owszem, zdarza się. No ale z drugiej strony jak idziesz na testy do potencjalnego pracodawcy to też często dostajesz kartkę i długopis.BliSki pisze:Ale to chyba na każdych studiach informatycznych tak jest?
To się chyba zawsze zdarza przy nauce programowania, nie tylko na egzaminach, ale i ćwiczenia zdarzają się. I wcale nie jest to takie głupie, jak by się mogło wydawać, wtedy zawsze można przedyskutować dane rozwiązanie w szerszym gronie, jeśli coś jest rozpisywane na tablicy.YaHooo pisze:i powiem, że dla mnie to nie ma nic bardziej głupiego niż pisanie programów na kartce...
W Poznaniu na kompach pracowaliśmy. Tylko niektóre egzaminy były na karteczkach, ale poziom taki, że w niczym to nie przeszkadzałoAle to chyba na każdych studiach informatycznych tak jest? Znam to z autopsji
Mój znajomy z polibudy przez pierwszy rok pisania w Pascalu oraz C++ tak pisał programyryba825 pisze:Ja zawsze robię wcięcia i jeżeli potrzeba to komentarze. Mój kolega na początku roku nie robił wcięć i jego kod wyglądał delikatnie mówiąc okropnie, a to były początkowe programy w Pascalu.
Masakra, jak on się w tym łapał, to ja nie wiem...Niby tak, ale wystarczy zwykła literówka i coś nie pójdzie. Chociaż sam algorytm będzie jak najbardziej poprawny.ryba825 pisze:Niby to jest głupie, bo teraz nam mówią debuggery o wszystkich błędach, ale to jest sprawdzenie tego jak znamy składnie i czy umiemy cokolwiek napisać bez IDE.
Jak bym coś znalazł, to jeszcze Ci podeślęryba825 pisze:Dzięki za linki, na pewno przejrzę.
Niestety jak się jakiś czas temu dowiedziałem to chyba na każdych studiach tak jestBliSki pisze:Ale to chyba na każdych studiach informatycznych tak jest?
A to jest ważna sprawa. Ale cóż trzeba się z tym pogodzić w takim razie i już.Jo_gurt pisze: No ale z drugiej strony jak idziesz na testy do potencjalnego pracodawcy to też często dostajesz kartkę i długopis.
Zawsze można podłączyć rzutnik pod komputerkrystianb pisze:I wcale nie jest to takie głupie, jak by się mogło wydawać, wtedy zawsze można przedyskutować dane rozwiązanie w szerszym gronie, jeśli coś jest rozpisywane na tablicy.
Znaczy się takie łatwe?grzechu pisze:Tylko niektóre egzaminy były na karteczkach, ale poziom taki, że w niczym to nie przeszkadzało
Rzutnik to nie wszystko, mniej więcej połowa wykładów prowadzonych z rzutnika to jest kompletna klęska prowadzącego. Jedyna zaleta, że prowadzący te wykłady udostępnia (czasem nie do końca świadomie).YaHooo pisze:Zawsze można podłączyć rzutnik pod komputer
To jest wielki pluskrystianb pisze:Rzutnik to nie wszystko, mniej więcej połowa wykładów prowadzonych z rzutnika to jest kompletna klęska prowadzącego. Jedyna zaleta, że prowadzący te wykłady udostępnia (czasem nie do końca świadomie).
Ale faktem jest, że i frekwencja na takich wykładach jest mniejsza To można wolniej pisać i patrząc co jakiś czas na klawiszekrystianb pisze:W 90% zajmie mu to 5 razy więcej czasu niż wybazgranie na tablicy, powód prosty nawet jak umie pisać bezwzrokowo to i tak klawiatury różnią się odstępami itp, będzie siał literówki jedna za drugą.
Niestety tak.Znaczy się takie łatwe?
W domu mam laptopa, a w nim wygodną klawiaturę. W szkole mamy przy PC-tach klawiatury z "wysokimi" klawiszami, a na dodatek trzeba je dociskać, bo czasami palec poczuje, że wcisnął, mózg zapisze, że wciśnięte, a debugger wyrzuca błąd, bo nie wie co to jest. ;/krystianb pisze:to i tak klawiatury różnią się odstępami itp, będzie siał literówki jedna za drugą.
No niestety taki jest poziom na uczelniach...grzechu pisze:Niestety tak.
Ja to w domu też mam laptopa, w pracy stacjonarny. Ale na szczęście przestawiam się bez problemówryba825 pisze:W domu mam laptopa, a w nim wygodną klawiaturę. W szkole mamy przy PC-tach klawiatury z "wysokimi" klawiszami, a na dodatek trzeba je dociskać, bo czasami palec poczuje, że wcisnął, mózg zapisze, że wciśnięte, a debugger wyrzuca błąd, bo nie wie co to jest. ;/
Jak dla mnie to te zadania to taka nieco sztuka dla sztuki. Co innego zaprogramowanie jakiegoś użytecznego programu to już cieszy mnie bardzo 
) proste programiki w Pascalu.
Jeśli chcesz coś fajnie napisanego to mógłbym polecić http://www.gamedev.pl/tutorials.php?x=category&id=18 Na podstawy w zupełności starczy.Procio pisze:Znacie może jakieś ciekawe książki na temat C++?
Ja bym powiedział, ze PHP ma więcej wspólnego z czystym C, ale to moja opiniaProcio pisze: Słyszałem, że C++ ma podobną składnię co PHP, więc z podstawami PHP dam radę z C++ - tak myślę
Ale nie zawsze przy pisaniu programów trzeba korzystać z dziedziczenia czy polimorfizmów http://helion.pl/ksiazki/jezyk_c_szkola ... cpprim.htm Jedna z najlepszych książek na rynku. Jest jeszcze http://helion.pl/ksiazki/thinking_in_c_ ... thicpp.htmProcio pisze:Znacie może jakieś ciekawe książki na temat C++?
"Od zera do gier kodera" jest dosyć fajnie napisana, ale mi nie przypadło do gustu wyjaśnianie klas, jest strasznie pomotane.YaHooo pisze:Jeśli chcesz coś fajnie napisanego to mógłbym polecić http://www.gamedev.pl/tut...=category&id=18 Na podstawy w zupełności starczy.
Owszem. Zadaj mi jakiś program do napisania.YaHooo pisze:Powiem Ci, że najlepsze zadania samemu się wymyśla Jak dla mnie to te zadania to taka nieco sztuka dla sztuki. Co innego zaprogramowanie jakiegoś użytecznego programu to już cieszy mnie bardzo
Akurat umiałem już klasy jak to czytałem. Więc czytałem większość tego kursu "po łebkach"ryba825 pisze:"Od zera do gier kodera" jest dosyć fajnie napisana, ale mi nie przypadło do gustu wyjaśnianie klas, jest strasznie pomotane.
A to proszę bardzo. Mój pierwszy poważniejszy projekt to był parser arytmetyczny (dzięki niemu można powiedzieć, że dostałem pracę, bo chcieli próbkę mojego kodu, więc im do dałemryba825 pisze:Owszem. Zadaj mi jakiś program do napisania.
) z obsługą liczb ujemnych, nawiasów i liczb rzeczywistych. Czyli wprowadzasz formułkę: Oczywiście potem można dodać inne rzeczy jak sin, sqrt itd Najlepsza wg. mnie książka do C jest autorstwa Stephena Praty. Genialna po prostu. Napisał też C++, ale tej nie miałem, więc się nie wypowiem, choć podejrzewam, że też jest godna polecenia. Widzę ryba825 polecaProcio pisze:Znacie może jakieś ciekawe książki na temat C++? Głównie to na razie chodzi mi o podstawy.