
[ Komentarz dodany przez: Jo_gurt: 2008-09-18, 23:19 ]
Poprawiłem język prymitywnych ludzi.
Moderator: Moderatorzy
O kurde, takiej bzdury dawno nie czytałemheyup pisze:Mac OSX jest idealnym systemem do pracy jak i do szeroko pojetej rozrywki,
Jeżeli szeroko pojęta rozrywka ogranicza się do słuchania muzyki i oglądania płyt DVD to masz racjęheyup pisze:Mac OSX jest idealnym systemem do pracy jak i do szeroko pojetej rozrywki
+ podłączenia iPoda, żeby się naładował z USB.YaHooo pisze:Jeżeli szeroko pojęta rozrywka ogranicza się do słuchania muzyki i oglądania płyt DVD to masz rację
Piękny start nie ma co.Ostrzeżeń:1
Jakby ten system był jak DOS,to by było doskonaleSundance_kid pisze:którzy myślą, że ten system jest jak DOS.
Oczywista bzdura. U mnie na wszystkich laptopach i nie-laptopach wszystko działa co potrzebuję, żeby działało i to na każdym systemie, który posiadam.heyup pisze:olej calego linuxa, nic a nim nie dziala ot tak, kazda nawet najbardziej prozaiczna rzecz trzeba tysiac razy ustawiac,
No to ja odwrotnie - lubię ciastka i cukierki,a nie trawię Ubuntubob pisze:A ja lubię Ubuntu (teraz 8.10) choć nie lubię cukierków.
A czy to kopiowanie czasem nie ma miejsca w odwrotnym kierunku ?heyup pisze:co prawda tworcy linuxa probuja cos skopiowac, ale niezbyt im to wychodzi.
Patryk_, Linuxa się uruchamia i ma chodzić parę lat.Patryk_ pisze:Na moim lapku (C2D T9500 i 4 GB ramu,więc powolny to on nie jest chyba) system ten wstaje niemiłosiernie długo,niczym zaśmiecony XP.
Jak leci plus kilka poprawek i faktycznie leży jak ulał.ja.michal pisze:bob, czy instalowałem tak jak leci ubuntu
No wiesz!ja.michal pisze:czy jajeczko robiłeś pod swój komputer?
Generalnie to ludzie na początku kłopot mają z WiFi ale u mnie na standardowych sterach wireless działa.ja.michal pisze:Ja się w to nie bawiłem, ale kolega zrobił to u siebie i to była jazda dopiero.
No ja zacząłem robić poprawki i na tym starym dysku zaczął się mulić.bob pisze:Jak leci plus kilka poprawek i faktycznie leży jak ulał.
To inaczej? Czy kompilowałeś kernela pod swoją konfigurację sprzętową?bob pisze:No wiesz!![]()
No ja wpisałem tylko klucze i stałe IP i jazda.bob pisze:Generalnie to ludzie na początku kłopot mają z WiFi ale u mnie na standardowych sterach wireless działa.
A z tego co wiem to ten Edimax ma bardzo dobre wsparcie pod Linuxem. O wiele większe możliwości niż pod Windowsja.michal pisze:No ja miałem Edimaxa na USB bo pingwina w stacjonarce instalowałem.
Zgadza się. Praktycznie pod każdą dystrybucję ster jest w zestawie.YaHooo pisze:A z tego co wiem to ten Edimax ma bardzo dobre wsparcie pod Linuxem. O wiele większe możliwości niż pod Windows
Albo poradzić sobie jak Jo_gurt czyli ndiswrapper.ja.michal pisze:Zgadza się. Praktycznie pod każdą dystrybucję ster jest w zestawie.
Tylko, że to nie zapewnia takiej funkcjonalności jak sterowniki dedykowane pod Linuxabob pisze:Albo poradzić sobie jak Jo_gurt czyli ndiswrapper.![]()
Akurat nie ndiswrapperem sobie poradziłem (miał problemy z WPA2). Okazało się, że zapaleńcy napisali ster pod linuksa, ale nie był załączony w Ubuntu 8.04 jeszczebob pisze:Albo poradzić sobie jak Jo_gurt czyli ndiswrapper.
ALe to chyba bardziej kłopot był z wpa supplicant`em.Jo_gurt pisze:Akurat nie ndiswrapperem sobie poradziłem (miał problemy z WPA2)
Też tu trafiłem niedawno w związku z openwrt, wrt54g3g i b43 patch dla kamikaze 7.09.Jo_gurt pisze:A potem trafiłem tu: http://linuxwireless.org/ i jak ręką odjął
Widać, że z MacOSX miałeś niewiele wspólnego.. Linux ma pod tym względem niewiele do zaoferowania: filmy/muzyka w jednym z tych badziewnych odtwarzaczy lub kilka gierek przez WINEJeżeli szeroko pojęta rozrywka ogranicza się do słuchania muzyki i oglądania płyt DVD to masz rację
2 tygodnie? linux jako system odrzucił mnie na samym początku, oczywiście nie wykrył karty graficznej, internet również nie działał. Co do wyglądu trudno mówić o jakimś nadzwyczajnym designie, ale do tego można się jakoś przyzwyczaić. A tak na marginesie, ilu z was miało jakiś dłuższy kontakt z MacOS?? Z moich obserwacji z linuxa korzystają osoby, których zwyczajnie nie stać na porządny system i gdy przesiądą się z pirackiego Windowsa na linuxa są w siódmym niebie jaka ta linia komend jest wspaniała.. żal. Linux ma potworny problem ze sterownikami oraz brakiem profesjonalnego oprogramowania np. Photoshop/Dreamweaver/InDesign/Painter czy tak wygodny WorkSpace. Jestem grafikiem i nie wyobrażam sobie pracy na linuxie, mimo naprawdę sporych chęci, nie potrafię sobie poradzić z tymi dziwnymi komendami, poleceniami wklepywanymi w linie komend za każdym razem gdy chcę ustawić coś czego twórcy systemu nie przewidzieli. Środowiska linuxowe są za to odpowiednie dla programistów, którzy zazwyczaj pozbawieni są smaku w kwestiach wyglądu, liczy się dla nich tylko szybkość i prostota środowiska (wiem, bo mam znajomego, który też jest zwolennikem linuxaA na marginesie ile miałeś styczności z Linuxem? Bo Twoja wiedza wygląda tak samo jak moich znajomych którzy myślą, że ten system jest jak DOS.
I na dodatek z ostrzeżeniem na koncieheyup pisze:Stwierdziłem, że mój post od razu wyląduje w koszu a tu widzę nowy temat, z sarkastycznym tytułem![]()
Tak przyznaję, że miałem niewiele z tym systemem wspólnego. Jednak dla mnie rozrywka komputerowa się kojarzy z grami. A z tego co wiem (może jestem w błędzie) to raczej nie słyszałem o tym aby najnowsze tytuły wychodziły na MacOSX.heyup pisze:Widać, że z MacOSX miałeś niewiele wspólnego.. Linux ma pod tym względem niewiele do zaoferowania: filmy/muzyka w jednym z tych badziewnych odtwarzaczy lub kilka gierek przez WINE![]()
na serwerze - owszemja.michal pisze:Patryk_, Linuxa się uruchamia i ma chodzić parę lat.
Ostatnio parę wyszło. Są 2-3x droższe i nie najświeższe, ale sąYaHooo pisze:A z tego co wiem (może jestem w błędzie) to raczej nie słyszałem o tym aby najnowsze tytuły wychodziły na MacOSX.
Jak ty nie potrafisz sobie poradzić nie znaczy, że przeciętny użytkownik sobie nie poradzi.heyup pisze:nie potrafię sobie poradzić z tymi dziwnymi komendami, poleceniami wklepywanymi w linie komend za każdym razem gdy chcę ustawić coś czego twórcy systemu nie przewidzieli.
Znowu strzeliłeś jak Tusk grypsem po angielskuheyup pisze:Środowiska linuxowe są za to odpowiednie dla programistów, którzy zazwyczaj pozbawieni są smaku w kwestiach wyglądu, liczy się dla nich tylko szybkość i prostota środowiska
Mówisz z twoich obserwacji? A ile tak obserwowałeś? Jaka próba z populacji? I nie mówię o twoich siedzących pod blokiem ziomów ubranych w worki na ziemniaki zamiast spodni, palących zioło i chwalących się na ile to oni wczoraj przerypali Big Billa ściągając wszystkie wersje wersje Win Vista w 4 językach.heyup pisze:Z moich obserwacji z linuxa korzystają osoby, których zwyczajnie nie stać na porządny system i gdy przesiądą się z pirackiego Windowsa na linuxa są w siódmym niebie jaka ta linia komend jest wspaniała.. żal.
Na tyle długi, żeby mnie te cukierki odrzuciły. Na MacBooka mnie stać, ale zwyczajnie wybrałem coś innego. Jak chce stabilny system bez cukierków to mam Linuksa, jak chce pogierzyć/stworzyć graficzkę to mam Windowsa. I po co więcej?heyup pisze:A tak na marginesie, ilu z was miało jakiś dłuższy kontakt z MacOS??
Ta? Stwórz mi pod MacOSem projekcik w CAD/CAM lub pograj w więcej niż 3 fajne gierki (pacman się nie liczy wyobraź sobie). MacOS jest dla grafików i kur domowych korzystających z gadu i przeglądarki. Jabłeczne lapki są dobrze wykonane, ale paskudne. No i pomijam tu Air'a, który jest porażką pod każdym względem prócz lansu.heyup pisze:Pierwszy przykład - modem iPlus podłączam w MacOS do USB i co?
no nie...leżęheyup pisze:Linux ma potworny problem ze sterownikami
Aha no to dziękuję za sprostowanie. Tych parę gierek na pewno zaspokoi moje potrzeby elektronicznej rozrywkiJo_gurt pisze:Ostatnio parę wyszło. Są 2-3x droższe i nie najświeższe, ale są![]()
Nie trzeba zaczynać od kompilacji kernelaJo_gurt pisze:Jak ty nie potrafisz sobie poradzić nie znaczy, że przeciętny użytkownik sobie nie poradzi.![]()