GWARANCJA

[Darecky]

Witam! Mam pytanie: czy jak oddam 4 raz telefon do naprawy na tą sama rzecz - joystic - to dadzą mi nowy joystic tylko czy cały telefon? Bo obiło mi sie o uszy że 4 raz to już dają nowy sprzęt...

[Jaco]

Jeśli masz w gwarancji to wyszczególnione tj. naprawy to możesz się upominać o nowy telefon ale jeśli za każdym razem wymieniają ci joystic to tak będzie że znów go wymienią.Jeśli nie da się sprzęt naprawić wówczas masz prawo do nowego telefonu o takich samych parametrach lub takiego samego fona. Zapewne jest to Sony Ericsson

[Darecky]

Zapewne jest to Sony Ericsson

Tak, k300i. wcześniej joy się zacinał ale teraz to już w ogole sie wcisnął i 2 klawisze nie działaja [chyba przez to] a jak nie to jeszcze gorzej...

[mar_kow]

...Wiem że kolega jakiś rok temu otrzymał nowy telefon po tym jak jego trzykrotnie w ciągu 14-stu dni zaliczył serwis... Nie znaczy że tak mu go szybko naprawiali ... Liczyła się data otrzymania z serwisu. Czyli średnio co 4 dni psuł mu się telefon... (za każdym razem naprawa trwała 2 tygodnie ). Jest też prawo rękojmi które umożliwia zwrócić towar w ciągi 7 dni od zakupu.

[wlodus]

od pewnego czasu nikt z producentow telefonow nie ma obowiazku wymiany telefonu na nowy po 3 naprawie...
wymiana jest robiona wtedy gdy naprawa nic nie daje...ale to i tak nieczesto

[NewWalk]

Jest też prawo rękojmi które umożliwia zwrócić towar w ciągi 7 dni od zakupu.

Z prawa rękojmi można skorzystać do roku od daty zakupu!!!
A nie w ciągu 7 dni

A co do wymian telefonu, to Klient ma prawo do wymiany tel przez serwis, o ile serwis stwierdzi, że dana usterka jest nienaprawialna Od tej reguły oczywiście serwisy robią wyjątki, ze względu na upartych klientów, którzy nie do końca rozumieją co się do nich mówi

[zDaleKi]

Z prawa rękojmi można skorzystać do roku od daty zakupu!!!

Teraz nie ma już rękojmi dla osób fizycznych. Jeżeli dobrze pamiętam to jest "niezgodność towaru z umową".
A do tego nie 12 a 24 miesiące, ale u sprzedawcy nie u producenta.

[NewWalk]

Dokładnie,
rękojmia dotyczy firm i to przez okres 12 miesięcy,
a niezgodność z umową dotyczy osób prywatnych i to przez 24 miesiące

[mar_kow]

...z prawa rękojmi można skorzystać do roku od daty zakupu!!!
A nie w ciągu 7 dni ...

...Warto wiedzieć...

[nunek07]

Podbije w tym temacie, żeby nie zakładać podobnego, gdyż mam taki sam problem...

Mój samsung e-250 był w przeciągu pół roku już 5 razy w serwisie, z czego 3 w przeciągu ostatnich dni. Gdy do mnie wraca jedyną zmianę jaką znajduje to przywrócone ustawienia fabryczne! A problemów z tym fonem jest sporo... a to gubił zasięg - wtedy niby wymienili całą tą "aparature" od zasięgu, ale to nic nie dało, bo zasięg jak ginął tak ginął... Następnie doszedł taki problem, że telefon przestał się włączać - wyskakiwało logo samsunga i stop... Jakby tego było mało to teraz podczas połączeń, połączenie jakby zamiera na kilka sekund, że nie słyszymy drugiej osoby!
Wizyty w serwisie nie pomagają. Raz nie było telefonu ponad miesiąc, bo niby ściągali części za granicy i robili testy - odebrałem telefon i du*a znów padł po dniu. Ostatnia wizyta w salonie plusa odbyła się tydzień temu, dziś odebrałem telefon i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że mój telefon na pewno nie opuścił tego salonu! Co w tej sprawie mogę zrobić? Pisałem różne reklamacje, ale one nic nie wniosły, pewnie użyłem za słabych argumentów. Czy jest tu na forum ktoś, kto mógłby pomóc mi napisać odpowiednie pismo, bądź w inny sposób zażądać wymiany telefonu na nowy? Mnie już ta sprawa zaczyna przerastać... z góry dziękówa za jakąkolwiek pomoc

[Sundance_kid]

Mój samsung e-250 był w przeciągu pół roku już 5 razy w serwisie,

My to możemy piwo razem wypić! Ten sam problem! Mój dwa razy wrócił nie naprawiony.

Z tego co się dowiedziałam to mogą Ci go naprawiac do oporu. Niestety. Więc sprzedaj dziada i nie męcz się z nim. A do jakiego serwis Ci wysyłają ten telefon (będziesz miał adnotację w raporcie reklamacyjnym)? U mnie był 4 razy w Łodzi. Potem pojechał do Warszawy i tam wrócił prawie naprawiony.

[ Dodano: 2008-11-27, 07:35 ]
A jeszcze jedno. Sprawdzaj telefon w salonie i drugie (druczkiem napiszę bo to wazne): SPRAWDŹ PO ODEBRANIU IMEI. Bo mogli coś skopsać i będziesz miał same zera.

[ Dodano: 2008-11-27, 07:36 ]
Imei oczywiscie w telefonie Kodem.

[nunek07]

Z tego co się dowiedziałam to mogą Ci go naprawiac do oporu.

Też o tym słyszałem... Że zwrot jest możliwy dopiero wtedy, gdy serwis uzna, że usterka jest nienaprawialna! Ale skoro praktycznie za każdym razem telefon wraca nienaprawiony, to chyba jest coś nie tak?!

Więc sprzedaj dziada i nie męcz się z nim

Szkoda mi komuś bubla wcisnąć i potem mieć jeszcze problemy ze zwrotami

A do jakiego serwis Ci wysyłają ten telefon (będziesz miał adnotację w raporcie reklamacyjnym)?

Sprawdze i dam znać...

SPRAWDŹ PO ODEBRANIU IMEI. Bo mogli coś skopsać i będziesz miał same zera.

I to też jeszcze sprawdze

Na razie myślę z jakimi argumentami im wyskoczyć w piśmie, więc czekam dalej na jakiekolwiek sugestie pozdrawiam

[Sundance_kid]

Ale skoro praktycznie za każdym razem telefon wraca nienaprawiony, to chyba jest coś nie tak?!

To wina serwisu. Nie odbieraj z salonu i reklamuj do oporu jak masz siłę. Bo ja nie miałam.

I to też jeszcze sprawdze

To pisze serio. U mnie miał same zera. I to po autoryzowanych serwisach

Może u Ciebie jest po prostu uwalona taśma. Ale tak gdybam. A co do softu to mi tez niby wgrali nowy tylko znalazłam swoje pliki na telefonie. Cuda wianki na kiju.

A tak na marginesie co Ci odpowiedzieli na pismo?

[bob]

A nie jest tak, że za trzecim razem zwrot kasy?

[YaHooo]

A nie jest tak, że za trzecim razem zwrot kasy?

Ale to chyba musi być taka sama usterka trzy razy z rzędu.

[nunek07]

To wina serwisu. Nie odbieraj z salonu i reklamuj do oporu jak masz siłę. Bo ja nie miałam.

Wiem, że wina serwisu.. Teraz niby wymienili ten zestaw od zasięgu i uaktualnili soft... A najlepsze jest to, ze podczas dawania telefonu podałem jeszcze, że padł slot kart pamięci, no i że przerywa rozmowy... To napisali, że z kartami pamięci i UWAGA MIKROFONEM wszystko w porządku

To pisze serio. U mnie miał same zera. I to po autoryzowanych serwisach

IMEI ok...

A do jakiego serwis Ci wysyłają ten telefon (będziesz miał adnotację w raporcie reklamacyjnym)?

4 razy był w serwisie w Wawie... raz gdzie indziej, tylko na razie nie moge papierka znaleźć gdzie to było.

A tak na marginesie co Ci odpowiedzieli na pismo?

Nie było odpowiedzi. W salonie kazano mi dzwonić do tego salonu, więc było dzwonione i stara śpiewka, że wszystko zostanie naprawione, itp.

A nie jest tak, że za trzecim razem zwrot kasy?
Ale to chyba musi być taka sama usterka trzy razy z rzędu.

Telefon podobno wymieniają, gdy serwis stwierdzi, że usterka jest nienaprawialna - błędne koło

[YaHooo]

Telefon podobno wymieniają, gdy serwis stwierdzi, że usterka jest nienaprawialna - błędne koło

No to rzeczywiście nie jest za dobrze Może tym razem zanieś telefon do innego salonu (bo dużo też chyba zależy od człowieka w salonie który przyjmuje zgłoszenie), czy nie masz takiej możliwości?

[nunek07]

No to rzeczywiście nie jest za dobrze Może tym razem zanieś telefon do innego salonu (bo dużo też chyba zależy od człowieka w salonie który przyjmuje zgłoszenie), czy nie masz takiej możliwości?

Właśnie akurat ostatnio oddałem do innego salonu w innej miejscowości... i telefon wrócił tak jak pisałem nic nie ruszony z komentarzem, że slot kart pamięci i mikrofon (z którym zawsze było wszystko ok) działają...

[Sundance_kid]

i telefon wrócił tak jak pisałem nic nie ruszony z komentarzem

Bierzesz dane osoby która byla odpowiedzialna za wysłanie telefonu do reklamacji, pytasz się grzecznie gdzie się pisze skargę na pracownika że nie dopełnił obowiązków. Lekki straszak ale może się w końcu wezmą do roboty.

[bob]

Zwróć się do Federacji Konsumentów bo z tego co widzę sam się nabijasz w butelkę.

[Sundance_kid]

Zwróć się do Federacji Konsumentów bo z tego co widzę sam się nabijasz w butelkę.

Mamy sprawę o źle wykonana naprawę. Federacje i inne jednostki od ochrony praw konsumenta mają to głeboko gdzieś. Wola sie zajmowac spleśniałym twarożkiem z Tesco.

[bob]

Federacje i inne jednostki od ochrony praw konsumenta mają to głeboko gdzieś.

Chodzi mi o zapoznanie się ze swoimi prawami.

Wydaje mi się, że można żądać zwrotu pieniędzy już po pierwszej bezskutecznej naprawie. Niech ktoś poprawi jeśli się mylę.

[Sundance_kid]

Wydaje mi się, że można żądać zwrotu pieniędzy już po pierwszej bezskutecznej naprawie.

W gwarancji masz bodajrze zapisane, że mają wymienić po 3 poważnych naprawach. Ciekawe co rozumieją pod tym pojęciem.

[bob]

W gwarancji masz bodajrze zapisane, że mają wymienić po 3 poważnych naprawach.

Właśnie czytałem między innymi na forum laptopy artykuł o podobnej tematyce.
Znalazłem również regulacje prawne, które wskazywałyby na to, że nie ma czegoś takiego jak trzy naprawy na których można się oprzeć. Uregulowania te są nadrzędne nad tym co ktoś sobie zamieści w regulaminie. Oczywiście mogę się w tym mylić dlatego polecam zasięgnięcia porady prawnej w federacji ponieważ będzie ona bardziej rzeczowa i bezpłatna.

[ja.michal]

Uregulowania wewnętrzne czyli to co firma sobie we własnym regulaminie ustali nie ma podstawy prawnie wiążącej. Oczywiście nie mogą być sprzeczne z obowiązującym porządkiem prawnym.
bob, w ustawach może być, że producent jest zobowiązany do naprawy a jak się nie da naprawić to do wymiany. To, że producent sam coś dopisze, że po 3 naprawach wymienia to jego dobra wola.
Jeśli takiego punktu niema w regulaminie to można tak sobie wysyłać i odbierać ten towar.

[zDaleKi]

Wydaje mi się, że można żądać zwrotu pieniędzy już po pierwszej bezskutecznej naprawie. Niech ktoś poprawi jeśli się mylę.

Nawet w sadzie konsumenckim ciężko wyegzekwować niezgodność towaru z umową.
Takie mamy cudowne prawo, z którego sprzedawcy nic sobie nie robią.

[bob]

Nawet w sadzie konsumenckim ciężko wyegzekwować niezgodność towaru z umową.

Wiem jak jest w praktyce ale można próbować jazdę na ostro.

[ja.michal]

Takie mamy cudowne prawo, z którego sprzedawcy nic sobie nie robią.

Problem nie jest w prawie, ale w braku jego egzekwowania.

Wiem jak jest w praktyce ale można próbować jazdę na ostro.

Ja proponuje nie na ostro tylko powoli i cierpliwie robiąc przy tym dokumenty.

[bob]

Ja proponuje nie na ostro tylko powoli i cierpliwie robiąc przy tym dokumenty.

To miałem na myśli...
Nie dać wytchnąć.

[zDaleKi]

ale można próbować jazdę na ostro

Właśnie o tym pisałem, że wszelkie organizacje, które za zadanie w naszym kraju mają obronę konsumenta są bezsilne. Albo im się nie chce, albo mają za małe prawa? Przerabiałem to dwa razy ani PIH (Inspekcja Handlowa) ani UoKIK ani sądy konsumenckie nic nie mogą, bo dla przykładu sprzedawca się nie zgłosi do sądu konsumenckiego na rozprawę. To co to za prawo, że może odmówić się stawienia i sprawa jest umarzana? Jedynie swoich praw trzeba dochodzić w sądzie powszechnym.

Niestety mamy ustawę o niezgodności towaru z umową, PIH przyznaje klientowi rację, że prawo jest po jego stronie a fakty są takie jak podałem powyżej. I przerabiałem to na własnej skórze np. z firmą Monnari (producent i sprzedawca odzieży), która nic nie robi sobie z ustawy o niezgodności towaru z umową!! I pisze to z całą świadomością tego, bo mam dokumentację sprawy.

Problem nie jest w prawie, ale w braku jego egzekwowania.

Właśnie o to chodzi. PO drugie większe uprawnienia powinny mieć organizacje typu PIH, UOKIK czy sądy konsumenckie.